Bądźmy szczerzy, w Szwarceneggera się nie zamienimy po takim treningu. Ale czy to źle? Każdy trening jest lepszy niż żaden. Osobiście polecam kupić najprostszy drążek - otwiera pole do paru dobrych ćwiczeń, a do tego ogromna satysfakcja z postępów, które przychodzą zadziwiająco szybko :)
Nie zapominajcie o podwalaniu przed treningiem! ;)
Wyobraźcie sobie kogoś z nadwagą, kto widząc ten film pomyśli: "zrobię coś ze swoim ciałem, to tylko 4 minuty!". Oczywiście zamiast wykonywać poprawne przysiady, będzie starał się zrobić ich jak najwięcej... Pewnie po miesiącu będzie miał kłopoty z kolanami/kostkami/plecami, ale kogo to obchodzi.
I sugerowanie ludziom, że 4min trening przysiadów zastąpi im siłownię. Nie, nie zastąpi. Jest mnóstwo ciekawych treningów do wykonywania w domu, ale do każdego z nich trzeba podchodzić z głową i zdawać sobie sprawę z tego, co można za jego sprawą osiągnąć...
@Castiel: Napiszę Ci, co ja robię przy czym ja raczej celuję w ogólną sprawność i dobrą kondycję. Osobiście uważam, że około 10-15% BF jest optymalne i nie staram się za wszelką cenę katować dietami.
Jem zdrowo i różnorodnie, ale bez rygorystycznej diety:
@Castiel: Najbardziej wyczerpującym ćwiczeniem, jakie znam, są wiosła. Najtańszego sensownego (używanego) wioślarza kupisz za 200zł z przesyłką. Na rowerze moge jeździć i godzinę, biegać na bieżni stacjonarnej też (bo w gruncie rzeczy to tylko podnoszenie nóg), ale kilometr wiosłowania na ostro i z przyrządu się spada, a nie schodzi, sięgnięcie po wodę wydaje się niemożliwym wyzwaniem, tak jak powstrzymanie wymiotów. Ćwiczy się wszystkie większe partie mięśni, a ćwiczenie nie obciąża
nie jestem instruktorem, znawcą, nie mam 5 certyfikatów, ale...
bzdury.
1. tabata to NIE JEST łatwe ćwiczenie. wygląda na proste, ale tylko tak się wydaje. trzeba je robić CAŁY CZAS prawidłowo. no ok, przez pierwsze 20 sekund będzie szło prawidłowo, ale po minucie każdy będzie chciał sobie ułatwić, nie robiąc do końca przysiadu, itp.
@Nadrill: Dokładnie. Jeżeli ktoś chce zacząć trening od tabaty to życzę powodzenia. Kolega ćwiczy intensywnie od 4 lat, 3 razy siłka w tygodniu + biganie a po 1 takiej tabacie wstać nie mógł przez godzinę, bo jest to kosmiczne obciążenie dla organizmu.
robilam kiedys podobny trening, tylko w troche innych interwalach czasowych. 30 sekund bardzo szubkiego biegu/ przysiadow/ etc (ja robilam akurat na rowerze stacjonarnym), po czym 30 sekund bardzo wolnego biegu/innego cwiczenia i tak na zmiane przez 3 minuty. znajomi nie dowierzali, ale taki trening jest bardzo wyczerpujacy! trzeba tez uwazac, jesli ktos ma problemy z sercem, bo bardzo latwo mozna ten organ obciazyc przy tego typu cwiczeniach. ale faktem jest, ze po
@rzydoMasonerya: Mam mieszane uczucia, bo dość mocny spam, strona jakaś taka na siłę nowoczesna, typ trochę denerwująco mówi, ale w sumie zupełnie do rzeczy i widzę tam nowoczesne podejście do sportu - takie jak ogólnie teraz jest na świecie - co jest dość ważne, bo nasz internet jest zawalony wieloma mitami i dogmatami.
Komentarze (50)
najlepsze
Nie zapominajcie o podwalaniu przed treningiem! ;)
Wyobraźcie sobie kogoś z nadwagą, kto widząc ten film pomyśli: "zrobię coś ze swoim ciałem, to tylko 4 minuty!". Oczywiście zamiast wykonywać poprawne przysiady, będzie starał się zrobić ich jak najwięcej... Pewnie po miesiącu będzie miał kłopoty z kolanami/kostkami/plecami, ale kogo to obchodzi.
I sugerowanie ludziom, że 4min trening przysiadów zastąpi im siłownię. Nie, nie zastąpi. Jest mnóstwo ciekawych treningów do wykonywania w domu, ale do każdego z nich trzeba podchodzić z głową i zdawać sobie sprawę z tego, co można za jego sprawą osiągnąć...
Jeśli
Jem zdrowo i różnorodnie, ale bez rygorystycznej diety:
- domowe, różnorodne
bzdury.
1. tabata to NIE JEST łatwe ćwiczenie. wygląda na proste, ale tylko tak się wydaje. trzeba je robić CAŁY CZAS prawidłowo. no ok, przez pierwsze 20 sekund będzie szło prawidłowo, ale po minucie każdy będzie chciał sobie ułatwić, nie robiąc do końca przysiadu, itp.
2.