Nie no, powinni byc po studencku: talerze ze szczatkami jedzenia, brudne skarpetki i caly syf w pokoju. Sprzatanie mieszkania raz w miesiacu, jak juz sie nie da przejsc i wszystko sie klei a rozlane piwo zaczyna niezle smierdziec.
No jak ktos lubi jak mu w pokju smierdzi i wszysdzie syf, to faktycznie taki list (pewnie po milionowym powtarzaniu) moze przerazac.
Mysle, ze ten list to wyraz bezsilnosci wobec wieprza ktory tam mieszka,
Na syfie w domu mężczyzny stoi cała cywilizacja. Gdyby mężczyzna zaczął parać się kobiecymi zajęciami, typu sprzątanie mieszkania, nastąpiłby powrót do epoki barbarzyńskiej. Do wyższych rzeczy zostaliśmy stworzeni.
Ja mieszkałam z taką laską co trzymała brudne ubrania do prania w reklamówkach pod zlewem lazience 3 miesiace ,az w koncu jej sie przypomnialo ze musi to wyprac i wyjmujac z tych reklamowek wszytko było zgniłe.białe koszulki w jakims szarym nalotem,ale i tak jak robiła pranie to wszytko razem jak leci wrzucała do pralki buty z białą bielizną.I wyjmujac dziwiła sie czemu to nie jet sniezno białe.wmawiała mi nawet ze w domu
Ty się ciesz, ja kiedys miałem nieszczęście mieszkać z taką, co jak się wyprowadziła to zostawiła swoje rzeczy. Leżały przez miesiąc w szafkach, aż się właścicielka mieszkania wściekła.
W sumie ja też, bo chciałem się do pokoju po niej przeprowadzić, bo był większy.
Więc z kumplem zrobiliśmy porządek- kilka worków na śmieci i wszystko z szafek wypieprzaliśmy.
A ja z taką, co obsikiwała notorycznie deskę klozetową. Nie wiem jak ona to robiła ( na 100% była dziewczyną, ale...). Uwagę głupio zwrócić, więc czyśiłem po niej.
ktos mi napisał ze zdziwieniem ze wczesniej mieszkałam z dwoma facetami a potem laską...bo ja miałam 4 stancje w zyciu...jedna dwoch kolesi brudasów...jak robili jajecznice to skorupki od jajek lezalu na kuchence 2 miesiace,a nie zjedzony sos na blacie tyle samo.słoik majonezu na oknie przzroczysty....potem mieszkałam z laska co miala takiego powera w łapie ze jak zamykala drzwi to tynk odpadał.i tak jak wspomnialam pranie gniło.ale i tak bylo czysciej.a teraz mieszkam
Komentarze (131)
najlepsze
chłopaki mam nadzieję wytłumaczą zaraz o co "chosi"
;)
No jak ktos lubi jak mu w pokju smierdzi i wszysdzie syf, to faktycznie taki list (pewnie po milionowym powtarzaniu) moze przerazac.
Mysle, ze ten list to wyraz bezsilnosci wobec wieprza ktory tam mieszka,
ludziom sie w glowie poj!#ało, SERIO !
szkoda mi dziewczyny, mieszkajac z dwoma facetami musi sobie jakos radzic bidulka...:)
to trole
facet potrafi utrzymać porządek wokół siebie i w miejscu gdzie żyje/bytuje/chleje
Później krążą plotki o studentach - brudasach, zostawiających po sobie chaos i zniszczenie...
Czym się różni męski akademik od damskiego?
W damskim zmywa się naczynia po obiedzie, w męskim przed obiadem :]
Bałaganiarze i brudasy zdarzają się niestety zarówno wśród kobiet jak i mężczyzn, nie ma reguły...
W sumie ja też, bo chciałem się do pokoju po niej przeprowadzić, bo był większy.
Więc z kumplem zrobiliśmy porządek- kilka worków na śmieci i wszystko z szafek wypieprzaliśmy.
Brudne
A Ty miej swoje "gatki".
Dopowiem żeby nie było- bałagan może być, owszem. Byle się dobrze mieszkało, a nie spędzało połowy dnia na sprzątaniu.