@Nadrill: W odpowiedzi dam pewien cytat, źródło calkowicie zakazane:
.... po prostu po wyjsciu dziewczyn (zwijały sie po niecalej godzinie, bo jestesmy nerdami), kieliszki na stół i mielismy ciekawsze tematy niz porno, np polityka, historia, fizyka, ekonomia, giełda...
Ehhhh....
No dobra, przyznaje sie, zamawialismy dziwki dwie dla czterech by po taniosci... Losowalismy kto jako drugi se uzywa.... Czasem gdy dodatkowi klienci (czyt. koledzy) chcieli skorzystac, to umowilismy sie z pieknosciami bierzemy
Jezu, nigdy nie poszedłbym na popijawę w towarzystwo, które stwierdziłoby, nawet podświadomie, że zachowuję się żenująco. Może się nie zachowuję, nie wiem. Alkohol jest od tego aby się powygłupiać. Rozumiem jak ktoś nie pije- spoko, nie patrzy się nikomu w szklankę a na to co wyprawia. Natomiast taki trzeźwy moralizator, wytykający palcami podrobionych drinkami ludzi to rzecz gorsza niż aparat fotograficzny.
@arek2991: Jak swego czasu wywaliłem się popisowo 1m od łóżka, ale udało mi się zwalić na porozrzucane przez siostrę ciuchy ;-) To były czasy, jak trzeba było się właśnie tak skradać do domu udając, że wszystko OK.
Dziwne, że nikt jeszcze nie zauważył, że zegar ukazany w trzeciej minucie filmu ma prawdopodobnie popsutą albo wyjętą baterię i pokazuje stale godzinę 8:00:34.
Komentarze (97)
najlepsze
Rzeczywistość - na wieść, że przyjdą dwie dziewczyny wpada 20 kolegów.
No i dlatego, że nie mam przyjaciół :(
Jezu, nigdy nie poszedłbym na popijawę w towarzystwo, które stwierdziłoby, nawet podświadomie, że zachowuję się żenująco. Może się nie zachowuję, nie wiem. Alkohol jest od tego aby się powygłupiać. Rozumiem jak ktoś nie pije- spoko, nie patrzy się nikomu w szklankę a na to co wyprawia. Natomiast taki trzeźwy moralizator, wytykający palcami podrobionych drinkami ludzi to rzecz gorsza niż aparat fotograficzny.
Ktoś przegnie trochę- no zdarza się, olać
Przypadek? ;-)