Disco Polo, powiedzcie mi w czym to jest gorsze od "hitów" celebrytów?
Proponuję dyskusję, w czym hity "celebrytów" promowanych przez TVN,TVP i inne "śpiewańco-tańce z gwiazdami" są lepsze od DiscoPOLO. Taki losowy teledysk, lustrzanki w akcji, jak na amatorszczyznę nieźle. Co do nuty, nie znam się, niunie średnie. Obowiązkowe BMW w klipie. Nie jestem fanem Discopolo.
![farmer2000](https://wykop.pl/cdn/c3397992/farmer2000_672fa427f2,q52.jpg)
- #
- #
- #
- 14
Komentarze (14)
najlepsze
Trudno się z tym zgodzić.
Taka np. Shazza kilkanaście lat temu sprzedała (o ile dobrze pamiętam...) ponad 0,5 mln swoich płyt...
Oczywiście ten etos "artystycznego" disco polo nie był podzielany przez wszystkich. Mnóstwo było zespołów, które nie miały ani umiejętności ani pomysłów, więc tłukli koszmarne gówna poniżej wszelkiego poziomu. Było trochę kapel ciągnących biesiadne standardy, robiących nieudolne przeróbki itd., były też takie jak Milano, które (przynajmniej początkowo) koncentrowało się na przyśpiewkach w rodzaju "bara bara bara, riki tiki tak" ;) Ale także później zdarzały się między tym utwory naprawdę ciekawe, mające ręce
U nas bardzo rzadko traktuje się disco polo poważnie, bo albo to żarty, albo wiocha niezamierzona. Stereotypowy wizerunek jest niestety w
Siedzi takie żiri w TVP 100 tys/łeb i promują g.... bo g.... koledzy śpiewają.
Jednocześnie mówią jakie to
Inne pojedynki na głosy i x factory to tylko zlepek mordowyjców, którzy mają dostarczyć pięć minut wzruszenia i zachęcać innych do mijania się ze swoim powołaniem.