W czasach liceum w mojej szkole organizowane były zawody na poziomie wojewódzkim, jak się miało szczęście, to nas puszczano kibicować w trakcie lekcji. Gdy jedne z takich zawodów się skończyły i był czas na wręczenie nagród, przypadkiem w moje ręce trafiła piłka. Odrzuciłem ją w kierunku kosza, wpadł idealny czyścioch. Momentalnie dyskutujący trenerzy ucichli i spojrzeli w moją stronę. Wykonałem głęboki ukłon i usiadłem, not a single fuck given. Uczucie triumfu niesamowite
@PeeJay: Będąc jeszcze w technikum pojechałem z drużyną piłkarską z mojej szkoły na turniej, w których udział brało kilka zespołów, z kilku szkół z mojego miasta. W którymś z kolei meczu dostałem piłkę, będąc jeszcze na swojej połowie, mniej więcej na linii środkowej (boisko miało około 80m) i choć wiedziałem że mam małe szanse na strzelenie z takiej odległości gola, postanowiłem uderzyć. Piłka po strzale wpadła w samo okienko bramki a
@tomek001: ja w gimnazjum rzuciłem "spod kiecy" stojąc tyłem do kosza. Wprawdzie nie była to połowa boiska ale na pewno dalej niż 3 punkty. Nauczyciel chciał mi postawić 1 i 5 jednocześnie: 5 za spektakularne zdobycie punktów a 1 za koszmarnie źle wyglądającą technikę rzutu. Ot taki z niego był żartowniś.
kiedyś byłem na meczu plusligi kobiet. W przerwie był konkurs pt. kto trafi w linie 3 metra z zagrywki. Gościu wygrał kilo kiełbasy i mielone, więc ten tysiak w porównaniu z mięsem brzmi całkiem sensownie.
À propos pierwszego filmu z powiązanych. Mnie, jako kibica Anwilu, który oglądał tamten mecz, nadal boli ta sytuacja. Czy zawsze przy okazji tego typu znalezisk ten rzut Jacka Krzykały musi być podpinany do powiązanych?
czasami jako drobną ciekawostkę boiskową stosuję rzut z połowy boiska w pozycji leżącej. Miny obserwatorów raczej bezcenne gdy okazuje się że nie tylko piłka dolatuje do kosza ale i czasami wpada.
Komentarze (124)
najlepsze
Godne podziwu, przy takiej presji trafić będąc amatorem
To nie jest godne podziwu ponieważ to nie wynika z umiejętności tylko zupełnego przypadku.
No chyba ze wyrzucenie 6 na kostce w kasynie gdzie wszyscy patrzą też jest podziwiane przez Ciebie.
Podejrzewam, że przy jej warunkach fizycznych to była jedyna opcja. I do tego przemyślana. A i tak wszyscy będą mówić: fuks:)
Komentarz usunięty przez moderatora
Dobrze, że napisali, już nie będę musiał żyć w niewiedzy cóż to za zajebisty montażysta robił.
Komentarz usunięty przez moderatora
Mojemu kuzynowi lekarz nakazał nosić airmaxy bo cośtam miał z nogami D:
Komentarz usunięty przez moderatora