Skandaliczne zachowanie ochrony w łódzkim GO SPORT

Czyli o tym jak zamiast usłyszeć "zapraszamy do zakupów" zostałem wyrzucony ze sklepu.

[krasnal-slawek]

Ani złotówki!

[koko1232]

chciałbym dożyć czasów kiedy wszyscy będziemy nawzajem traktować się z szacunkiem, nawet w trudnych i konfliktowych sytuacjach, sam bardzo się stresuje takimi historiami i nienawidzę gdy mi się to zdarza,

[n.....a]

dlatego ja chodzę tylko do Decathlona mają wszystko, bardzo dobrej jakości i tanio, a jak kiedyś się zastanawiałem co to jest waveboard (taka śmieszna deskorolka) to pani z obsługi nie dość że była ładna i młoda to jeszcze mi pokazała jak się na tym jeździ a na koniec przeprowadziła skuteczny kurs jazdy na tym czymś, koniec końców nie kupiłem bo ponoć to sport dla obciachowych nastolatków, a szkoda bo fajna rzecz.

[m.....c]

A ja zjadłem obiad przed chwilą. Zrobić z tego znalezisko?

[kad]

Oczywiście po za tym, że ochrona była mało uprzejma, spełniła swój obowiązek. Mając otwarty plecak jesteś potencjalnym złodziejem i tyle. Nie powinieneś mieć tego za złe ochronie, tylko złodziejom. Niestety pracując w markecie mogę Ci napisać, że codziennie znika ogrom produktów - od najtańszych po bardzo drogie. Każdorazowo, kiedy jest podejrzenie kradzieży, jest również interwencja - w tym przypadku wyproszenie ze sklepu (pomijam, że w sposób niekulturalny).

Przypomniała mi się historia z

[KtosKtoSamNieWiesz]

Ja zawsze w podobnych sytuacjach wyciagam komorke i nagrywam trzymając tak by nie bylo widac twarzy, chyba ze to służba publiczna wtedy nagrywam wszystko. Zabawne, jak czasem niektorzy zaczynają sie pluć o kamere, pogrążając sie w swoim braku kultury z minuty na minutę. Raz nawet obyło sie bez chamskiego mandatu za picie ,,w miejscu publicznym''. (Piłem jedno piwo na terenie zalewowym, co nie jest ani droga, parkiem czy placem.)

[p.....t]

Spodnice trzeba bylo kupic. Co dalej? W nocnym nie sprzedali mi piwa, bo nie pokazalem dowodu?

[Lechu1777]

Po co było w ogóle plecak otwierać?! Koleś Cie ruszyć nie może, bo nie ma do tego żadnych praw i podstaw. Bez nakazu przeszukania to chyba tylko wyższe władze mogą coś poczynić. Równie dobrze można iść do sklepu z plecakiem, torbą na ramie, reklamówką i walizką na kółkach. !$## to kogo obchodzi? Mają te pieprzone pikające bramki, a to gówno pika tylko wtedy kiedy nie potrzeba. Poza tym jest monitoring, a Ci

[K.....n]

Ogólnie w Galerii Łódzkiej ochroniarzy wybiera się w jakiś dziwny sposób. Może nie wszyscy są źli, ale tacy jak ten opisany albo cwaniaczki z Empiku bawiący się kosztem klientów szkodzą wizerunkowi całości.