@Fleisch: LOL. Jeżeli twój mózg ich nie ma to nie żyjesz.
Podejrzewam że jak przy LSD psylocybina blokuje jakiś neurotransmiter przez co organizm produkuje go więcej. Psylocybina czy inna psylocyna w ciągu paru minut przestaje działać i mamy buuum spowodowany nadmierną ilością tego neuroprzekaźnika.
Piekna sprawa, trudna do opisania laikowi. Przecudownie wyostrzone zmysly z pelna kontrola nad soba to wg mnie najwieksze zalety tych tripow przy umiarkowanym spozyciu. Placz ze szczescia przy obserwacji i rozumieniu wszystkiego wokol, smutek i akceptacja, gdy bomba sie powoli konczy. Dla mnie za kazdym razem to jak wyjscie z matrixa, z wielodniowa (lub dluzej) rozkmina wlasnie. Zawsze pozytywnie. I tak raz do roku. Wkrotce znow odwiedze moj wonderland ;) //o polskie
@Promozet1: A jedzenie grzybów to indywidualny wybór i szukanie nowych doznań. Po co uprawiać sporty ekstremalne, ani to nic nie daje, a jeszcze kontuzji można się nabawić : /
Piekna sprawa, trudna do opisania laikowi. Przecudownie wyostrzone zmysly z pelna kontrola nad soba to wg mnie najwieksze zalety tych tripow przy umiarkowanym spozyciu. Placz ze szczescia przy obserwacji i rozumieniu wszystkiego wokol, smutek i akceptacja, gdy bomba sie powoli konczy. Dla mnie za kazdym razem to jak wyjscie z matrixa, z wielodniowa (lub dluzej) rozkmina wlasnie. Zawsze pozytywnie. I tak raz do roku. Wkrotce znow odwiedze moj wonderland ;) //o polskie
Komentarze (186)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Podejrzewam że jak przy LSD psylocybina blokuje jakiś neurotransmiter przez co organizm produkuje go więcej. Psylocybina czy inna psylocyna w ciągu paru minut przestaje działać i mamy buuum spowodowany nadmierną ilością tego neuroprzekaźnika.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora