Tylko co trzeci kursant w Polsce dostaje prawo jazdy

Zdawalność egzaminów na prawo jazdy w Polsce jest na bardzo niskim poziomie, co generuje przychody WORD-om.

[Maver87]

nie wiem ile powinni jeździć, nie ja jestem od prawodawstwa w tym państwie i tym bardziej nie jestem specjalistą w tej dziedzinie! nie karzę jeździć nikomu po lasach! Sam pamiętam jak się uczyłem jeździć i nie śmiałbym trąbić na elkę poruszającą się po mieści. A co do czekającego samochodu ojca - na tym samym świecie żyjemy?

[kasiknocheinmal]

@Maver87:

Używaj opcji "odpowiedz", i popraw "karzę" na "każę".

Co do ilości godzin- niektórzy mają do prowadzenia zwyczajnie talent i im tyle wystarczy. Ci, którzy wciąż się gubią z reguły biorą dodatkowe lekcje, jeśli mają dość rozsądku.

[maragogipe]

@Marathora - chyba 'z powrotem'...

Anyway... Masakra jak łupią kasę, napierw zanim zostaniesz kierowcą, ogołocą Ci portfel oblewając na byle pierdołach i zmuszając tym samym do egzaminów poprawkowych, a potem jak już jakoś uda się w końcu to prawko zdobyć czeka Cię tor z przeszkodami. Patrole, mnóstwo fotoradarów, nieoznakowani i jako wisienka na torcie inspekcje transportu drogowego. Dobrze, że w tym gąszczu pułapek jest światełko w tunelu w postaci Yanosika

[nigolon]

@maragogipe: hahaha co racja to racja Yano rządzi! w sumie to bez niego się nie ruszam z chaty. tym co jeszcze nie maja mogę śmiało polecić, potrafi uratować od mandatu resztki wypłaty ;)

[bo-ciek]

@maragogipe:

no to fakt, tych fotoradarów to już trochę dużo na drogach planują, aaale, aale mam Yanosika i nie zawaham się go użyć :D jak narazie daje rade

[j.....x]

Stres potrafi mobilizować do działania, ale niestety często jest też przyczyną porażki i okazuje się, że manewry, które jak nam się wydawało, mamy świetnie opanowane, na egzaminie wychodzą koślawo i skutkują jego oblaniem.

Taki egzaminator powinien umieć ocenić czy jakieś małe sprawy nie wychodzą osobie egzaminowanej przez stres czy nie umie ona jeździć. Mój umiał albo po prostu musiał chociaż jedną osobę puścić bo ja byłam przedostatnia.

[rybomar]

@jagutex: Z jednej strony masz rację, ale z drugiej podczas jazdy samochodem trzeba być przygotowanym na różnego rodzaju sytuacje stresowe, a jeśli stres odbiera kierowcy głowę, to stwarza zagrożenie. Albo się ktoś nauczy panować nad sobą w czasie stresu, albo niech się zastanowi czy warto siadać za kierownicą.

Kiedy muzyk wychodzi na scenę, też się stresuje, ale czy to znaczy, że może gorzej zagrać?

[Jotgie]

A moim zdaniem egzamin jest po prostu za trudny! A znowu kroją się jakieś zmiany, które podniosą poziom trudności. Niedługo trzeba będzie być mgr inż. z doktoratem by zdać prawko. A trzeba pamiętać, że "zwykli ludzie" też chcą jeździć samochodem.

[H.....m]

@Jotgie: Twój tekst to ironia?

[svatco]

Płacisz raz i zdajesz do woli :) wtedy zdawalność byłaby większa, większy przemiał ludzi którzy zdali = więcej kasy.

[chybanie]

@svatco: Ale wtedy albo egzamin kosztowałby 10 razy tyle co dziś (bo osoby, które zdają za pierwszym dokładałyby się i tak do osób, które zdawałyby 10), albo przepuszczaliby osoby, które nie potrafią jeździć. Nie widzę powodu, dla którego osoby, które się przyłożą, mają płacić za inne, którym często pewnie nawet nie chce się wziąć wystarczającej liczby jazd doszkalających. Ja zdałem za 3. razem i w sumie przed powtórkami wziąłem z kilkanaście

[martusiek]

@chybanie: Ja w ogóle zastanawiam się nad tym, czy tych godzin jazdy podczas kursu nie jest za mało. Przynajmniej dla mnie było, a wydaje mi się, że nie jestem jedyną osobą, która tak uważa.

[b....._]

Ma może ktoś pełną statystykę co do zdawalności w naszych WORDach? Mam na myśli wszystkie ośrodki w kraju, nie jedynie 10 wybranych.

[E.....m]

Dobrze, że co trzeci, bo bałbym się wyjść z domu.

[M.....a]

Ten kto robił ten czerwony slupkowy diagram powinien do szkoły iść spowrotem.

[Pika20]

No I wlasnie. Jak jutro nie zdam to nie dam im wiecej zarobic. Nie, nie, nie. :)

[2.....2]

Ja wydałem prawie 1000zł na egzaminy kategorii E do C. Orientuje się ktoś jakie są procedury wyrobienia prawa jazdy w Czechach?