@travini: Mają takiego batona wystarczyłby jeden porządny strzał pod kolano i do tego jeden na nerki, żeby gość natychmiast wytrzeźwiał i się uspokoił. Z tym, że mówię to z pozycji zza ekranu. :p
Jeżeli tak ma wyglądać policyjna pacyfikacja krewkiej osoby (choć tu i tak koleś był niezwykle łagodny) w tej super tolerancyjnej ##!$eczkowatej Europie, to ja podziękuję. I to nie pierwszy raz na Wykopie jest taka żenada ze szwedzką policją w roli głównej. U nas to by paru zwykłych ochroniarzy lepiej sobie z takim kolesiem poradziło.
Jak to wygląda w USA: Nagle niewiadomo dlaczego policjant wyciąga broń i mierzy do ciebie, albo powala cię na ziemię niemal wyłamując ręcę i przygniatając kolanami co BARDZO boli i wtedy krzyczysz i próbujesz się uwolnić albo zmienić pozycję żeby tak nie bolało, co policjant odbiera jako stawianie oporu i wtedy sprawia ci jeszcze większy ból. POLICJI NIE INTERESUJE ŻE Z BÓLU NIE MOŻESZ WYTRZYMAĆ i tak właśnie
@alertom: o czym ty gadasz? Policjant wyciąga broń albo powala na ziemię tylko, kiedy chce cię zatrzymać, a ty stawiasz opór, uciekasz, albo jesteś niebezpieczny. W USA za powalenie kogoś, kto był po prostu w złym miejscu, zapewne zostałby pozwany i przegrał w ichniejszym sądzie, co nie skończyłoby się dla niego dobrze.
Jak sobie przypomnę, jak kilka lat temu w Sylwestra na placu policja rozdzieliła kilku bijących się pijaków to jestem z nich normalnie dumny.
Na placu stała sobie zielona furgonetka (nieoznakowana - w takiej jeżdżą tzw. "Czarni") - podchodzi do niej gościu (policja miała swoich ludzi w cywilnych strojach), coś mówi, a Ci z piskiem i na sygnale ruszają, przejeżdżają te 100metrów i wyskakują z auta. Zanim podbiegłem to wszyscy bijący się (3
@miken1200: Nie, nie możesz. Widzę, że ciągle nie rozumiesz, że "ci" w sensie "tobie" oraz "ci" w sensie liczby mnogiej od "ten" to zupełnie inne wyrazy. Równie dobrze mógłbyś tłumaczyć napisanie "Nie mam Ani pieniędzy, Ani alkoholu" w ten sposób, że przecież Ania to imię, więc z przyzwyczajenia napisałeś wielką literą. Świadczyłoby to przecież o niezrozumieniu pisanego przez siebie tekstu.
tylko jakie to ma znaczenie? Film pokazuje, że dwuosobowy patrol policji nie potrafi obezwładnić i skuć średniej postury człowieka, prawdopodobnie pijanego. Totalna kompromitacja jak dla mnie ;)
Jakby gość się zdenerwował to bez problemu wyrwałby lasce pałkę i zatłukłby obydwoje. A teraz wyobraźcie sobie, że gość jest dealerem i ma przy sobie co najmniej nóż.
Komentarze (318)
najlepsze
Jak to wygląda w USA: Nagle niewiadomo dlaczego policjant wyciąga broń i mierzy do ciebie, albo powala cię na ziemię niemal wyłamując ręcę i przygniatając kolanami co BARDZO boli i wtedy krzyczysz i próbujesz się uwolnić albo zmienić pozycję żeby tak nie bolało, co policjant odbiera jako stawianie oporu i wtedy sprawia ci jeszcze większy ból. POLICJI NIE INTERESUJE ŻE Z BÓLU NIE MOŻESZ WYTRZYMAĆ i tak właśnie
Na placu stała sobie zielona furgonetka (nieoznakowana - w takiej jeżdżą tzw. "Czarni") - podchodzi do niej gościu (policja miała swoich ludzi w cywilnych strojach), coś mówi, a Ci z piskiem i na sygnale ruszają, przejeżdżają te 100metrów i wyskakują z auta. Zanim podbiegłem to wszyscy bijący się (3
Komentarz usunięty przez moderatora
Policjanci najpierw przepisowo prosili, trzykrotnie, aby facet udał się grzecznie z nimi,
następnie trzykrotnie poinformowali go, iż mogą w ostateczności użyć przeciw niemu środków przymusu bezpośredniego,
gdy to nie odniosło skutku wówczas zaprezentowali pałki jako pierwszy środek przymusu bezpośredniego,
w tym momencie facet się zdenerwował i tu dopiero zaczyna się akcja filmu.
tylko jakie to ma znaczenie? Film pokazuje, że dwuosobowy patrol policji nie potrafi obezwładnić i skuć średniej postury człowieka, prawdopodobnie pijanego. Totalna kompromitacja jak dla mnie ;)
@kobiaszu: Nie musiałby nikomu nic wyrywać, policjant który go uderzył sam upuścił pałkę - widac nawet jak w pewnym momencie gośc po nia sięga.