"Latarkowy" problem. Policjanci sami kupują sprzęt do pracy
Zachodniopomorscy policjanci z prewencji korzystają w pracy z... prywatnych latarek. Wszystko dlatego, że w komendach powiatowych brakuje sprzętu, a ten który jest pozostawia wiele do życzenia.

- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 4
Komentarze (4)
najlepsze
Skąd takie wnioski ? "Problem" kupowania przez policjantów sprzętu do pracy dotyczy całego kraju, nie tylko jednego województwa. Tylko, że w tej sytuacji tym prawdziwym problemem jest to ile jest latarek na stanie (powinno być ich tyle ile funkcjonariuszy, gdyż jest to podst. element wyposażenia) i w jaki sposób odbywają się przetargi, że latarki są słabej jakości i słabo święcą.
"Problemem" nie jest za to kupowanie sprzętu prywatnie przez f'sz'a gdyż co wielu moich kolegów (tych młodych, po szkołach) zapomina, 13-nastka w naszej formacji jest pensją na doposażenie się do służby we własnym zakresie, a nie by lecieć na wakacje. Dlatego taka trzynastka wg mnie jest świetnym pomysłem, dobrym, jeżeli policjant wykorzystuje ją tak jak powinien. Wiadomo, że można ją dobrowolnie wykorzystać, na remont, wakacje czy co tam się chce bo to jednak pensja ale nie powinno się narzekać, że trzeba sobie coś dokupić.
Prawdziwym