@ZoNKeR: na szczęście dla niego pies ograniczył się do zwykłego czaru "Wingardium Leviosa" http://www.youtube.com/watch?v=fx2zLgdkJpk . Wyraźnie widać jak na koniec kamerzysta odlatuje lewitując.
@Dfolt: Myślę, że to kwestia instynktu, mój pies jak był mały wydrapywał tynk ze ścian i go zjadał, przestał jak zacząłem mu dawać calcium. Może w marchwi też sa jakies witaminy, ktorych one potrzebuja.
@mandolinka: Co to ma do rzeczy? Poznałeś nowe słowo i teraz będziesz bezmyślnie powtarzał je jak mantrę za każdym razem gdy usłyszysz słowo "parówki"?
Z jednej strony pan/właściciel wyraźnie chce żeby piesek zjadł mięsko (lojalność się włącza) z drugiej musi naprawdę nie cierpieć jagnięciny więc żarcia nie ruszy.
No a z trzeciej strony to mimo że pies nie lubi tego mięsa to jest to przecież mięso, więc instynkt mówi mu: zjedz! Musi mieć we łbie niezły kocioł, dlatego się tak zachowuje.
Komentarze (133)
najlepsze
Nazwałbym to paradoksem psa złego na jedzenie.
Wygląda na to ze pies ma mieszanie uczucia.
Z jednej strony pan/właściciel wyraźnie chce żeby piesek zjadł mięsko (lojalność się włącza) z drugiej musi naprawdę nie cierpieć jagnięciny więc żarcia nie ruszy.
No a z trzeciej strony to mimo że pies nie lubi tego mięsa to jest to przecież mięso, więc instynkt mówi mu: zjedz! Musi mieć we łbie niezły kocioł, dlatego się tak zachowuje.
Raz nabrałem mojego psa w