W Polsce drożej niż na Wyspach?
Jak to jest, że Polak zarabia mniej od Anglika, Włocha i Niemca, a za towary luksusowe u siebie w kraju musi zapłacić dwa razy więcej?
M.....0 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 127
Jak to jest, że Polak zarabia mniej od Anglika, Włocha i Niemca, a za towary luksusowe u siebie w kraju musi zapłacić dwa razy więcej?
M.....0 z
Komentarze (127)
najlepsze
Podawanie średniej pensji w UK jest bezsensowne, bo jest tam sporo gwiazdeczek, piłkarzy czy milionerów; o wiele więcej niż w Polsce i to ciągnie średnia w górę. Mediana zarobków to około 23k funtów, czyli jakieś 1500 funtów do ręki. Co do cen - tak, są niższe niż w Polsce, ale nie ceny usług które kosztują 3 razy tyle, koszty wynajmu/kupna nieruchomości są kosmiczne,
Pewnie tak jak VW albo Audi ...
ps. kiedyś robiłem tam przy kompach w tej firmie i przychodzi facet z reklamacją i zwraca spodnie za ~1000 zł bo się przetarły, na co kasjerka śmieje się do mnie, że zaraz odłoży na półkę i ktoś kupi :)
Markowe rzeczy są droższe tylko dlatego bo mają logo znanej firmy. Chociaż zdarzają się firmy co widać że mają fach w ręku jak np. buty u naszego rodzimego Wojasa. Poza nielicznymi wyjątkami nie opłaca się wydawać grubych pieniędzy by tylko zabłysnąć logiem znanej
Tak na marginesie mam dużo właśnie drogich rzeczy ale właśnie tam nie widać loga albo są bardzo małe. Nie mam koszuli M&S która miałaby gdzieś logo oprócz metek wewnątrz. Dopiero chodząc w takich dopasowanych,
@luicideo: w biednych państwach afrykańskich też tacy są co nie znaczy że to wyraźny trend społeczny - co usiłuje wmówić czytelnikom autorka
Wydajność np. w sklepach w UK jest większy przepływ klientów więc ta sama liczba pracowników obsługuje więcej ludzi. Wprawdzie u nas pensje są dość niskie ale też jest dość sporo kosztów poza płacowych Zus etc.
W gruncie rzeczy trzeba by dość dobrze wszystko policzyć czy rzeczywiście wyższe ceny to pazerność czy po prostu wyższe koszta .
Zupełnie nie z tej strony na to patrzysz, chodzi o siłę nabywczą. Załóżmy że chcesz sobie kupić polówkę Tommy'ego Hilfigera a pracujesz za minimalną krajową. O ile ceny podane w artykule są zgodne z prawdą to za minimalną krajową na wyspach kupisz sobie tych koszulek prawie 40, w Polsce tylko 5. Puenta jest taka że Polak mimo że zarabia 3-5 razy mniej niż Anglik czy Niemiec na takim samym stanowisku
A jak można nie narzekać na ten kraj człowieku.
Taki Śmietanko z pensją 80 tys. złotych m-c, jego syn 10 tys. na synekturze w Sztokholmie a ostatni news-Pani wice wice wice minister rolnictwa która została zwolniona i wzięła 30 tys. odprawy a na drugi dzień została z powrotem zatrudniona. I to się dzieje z TWOICH i moich pięniedzy, ropa na giełdach relatywnie tania, dolar po 3,30 a benzyna po 5,85,