Niemcy wbrew traktatowi z Schengen ciągle kontrolują Polaków na granicy

Na krótko przed uroczystym podsumowaniem rocznicy wstąpienia Polski do strefy Schengen dochodzi do dyskryminujących kontroli, jakich dokonują niemieccy pogranicznicy i celnicy wobec polskich obywateli

[c.....e]

I jak to się ma do tych wspaniałych idei wspólnej i otwartej Europy (UE)? Ktoś ma jeszcze jakieś wątpliwości, że są równi i równiejsi? I jak tu nie określić Schetyny (czy nawet całego rządu Tuska) jako wazeliniarskiego włazidupka, który zamiast żądać od Niemców przestrzegania postanowień traktatu, podwija ogon i plecie coś o "sukcesach"?

[Polinik]

Masz to rozumieć tak, że jeśli ktoś wierzył politykom, którzy twierdzili, że podpisanie traktatu z Schengen spowoduje, że NIGDY już nie będzie żadnej kontroli na granicach to jest głupcem, tym bardziej, że samemu nie przeczytał tekstu traktatu.

Inna sprawa, że nigdy żaden polityk nie twierdził, że kontroli nigdy więcej nie będzie. A pamiętam dość dokładnie, że i politycy i media informowały wtedy, że służby celne zostają i będą mogły dokonywać wyrywkowych kontroli.

[neorb]

Polnik: juz sie tak nie chwal, ze przeczytales, teraz mozesz przystapic do czytania traktatu lisbonskiego jak sie nudzisz. Glupio sie czepiasz.

Przyznaje racje, ze strefa schengen nie znosi calkowicie kontroli, a nawet jeszcze bardziej poszerza uprawnienia sluzb celnych. Nieraz w sytuacjach wyjatkowych traktat zostaje zawieszony jak to bylo podczas Euro 2008 i jak to zrobi Polska w 2012.

Moze rzeczywiscie troche zle sprecyzowalem tytul ale tekst samego artykulu jest raczej wymowny. W

[c.....e]

Czyli cała ta ubiegłoroczna medialna radość z wejścia do Schengen to pic na wodę. Praktycznie nie ma różnicy. Przed Schengen kontrola na granicy była obligatoryjna. Po Schengen kontrola nadal istnieje, tyle, że wyrywkowa. I tak się dziwnie składa, że te wyrywki jeżdżą na polskich blachach. Przecież to jest parodia! Miało być "bez przeszkód będziemy przekraczać granice", a jest "ufff, udało się, dzisiaj nas nie trzepali".

[Polinik]

Nie, nie rżnę. Ja zadałem sobie trud, żeby przeczytać ten traktat, neorb, najwyraźniej nie.

W traktacie nie ma słowa o tym, że kontrolowanie przekraczających granicę jest wbrew postanowieniom traktatu. Ba, jest nawet stwierdzone, że celnicy mają takie prawo.

Zatem twierdzenie, że to co robią niemieccy celnicy jest "wbrew traktatowi" jest zwyczajnym kłamstwem.

[c.....e]

Podsumowując: byliśmy okłamywani przez polityków, którzy twierdzili, że wejście do Schengen spowoduje zniesienie kontroli na granicach. Bo jak to inaczej rozumieć?

[Polinik]

Czytałeś ten traktat, że twierdzisz, że zabrania Niemcom kontrolowania Polaków?

[c.....e]

Rżniesz głupa chłopie?