Prawdziwych przestępców nie wsadzamy do więzień, a ładujemy tam rowerzystów
Młody człowiek złapany na jeździe na rowerze po kilku piwach ma krechę na całe życie i brzemię karany. Działania policji to kompletna patologia organów ścigania - mówi były szef więziennictwa Paweł Moczydłowski, socjolog i kryminolog. - Wsadzenie delikwenta...
Fix z- #
- #
- #
- #
- #
- 99
Komentarze (99)
najlepsze
Tak nie może być, trzeba zakazać rowerów!
A zatarcie wyroku to co?
Ale w wypadkach drogowych ginie 3-4 razy mniej osób niż w Polsce (w przeliczeniu na ilość mieszkańców).
Dane z eurostatu:
http://epp.eurostat.ec.europa.eu/statistics_explained/index.php?title=File:People_killed_in_road_accidents,_2008_%28persons_killed_per_million_inhabitants%29.png&filetimestamp=20111117172427
Czyli jak wygram w lotto jestem przestępcą? Jak założę w firmę i "trafię z działalnością w rynek" dzięki czemu szybko się dorobię to jestem przestępcą?
Jedno mnie jeszcze męczy!!! Czemu tak mądrych facetów jak Moczydłowski nie ma
Daleko mi do bycia fanem policji, ale to jednak nie policja ustanawia prawo, tylko ustawodawca. Najłatwiej zgonić wszystko na krawężników. Policja to tylko "fizyczni" - za co mają według prawa ścigać, za to ścigają. Nie jest ich rolą by udawać, że takie czy inne paragrafy nie istnieją. To by dopiero była patologia. Nie jest też ich w mocy, żeby cokolwiek nakazywać prokuraturze czy sędziemu.
Polska, która ma tak sp$$$!!#one prawo, że jest zakałą w Europie, tak źle jest tylko na Białorusi, ale tym samym populiści nie chcą wcale zmieniać ZŁEGO PRAWA, bo to ryzyko utraty poparcia. A więc co, zostaje stagnacja, w kolejnych wyborach znów idioci wybiorą palantów, a palanty ku uciesze idiotów nie zrobią absolutnie nic
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Prawdziwy szef więziennictwa wiedziałby, że po jakiś 3-5 latach nastąpi zatarcie kary i "krecha" znika. No chyba że chodzi o zatwardziałego recydywistę.
Mało tego, taki zwykły policjant ma gdzieś statystyki, ale statystyki są ważne dla jego szefa, który nie raz daje nagrody za zwiększoną "wykrywalność", za to, że policjanci NIE przyjmują zgłoszeń mówiąc ludziom, że np dzisiaj posterunek jest nieczynny i trzeba iść gdzie indziej (tak żeby zniechęcić człowieka do założenia sprawy np o kradzież portfela). A czas wręcz ZMUSZAJĄ policjantów do tego, że mają dbać o statstyki pod groźbą zwolnienia. I