Nie tylko głupota, ale zbrodnia
Niemcy podawali, że w czasie powstania zabili lub wymordowali ok. 200 tys. Polaków, obrócili też stolicę Polski w perzynę. Co więcej, ok. 550 tys. ludzi wypędzili ze zniszczonego miasta, z czego 165 tys. wywieźli na roboty w Rzeszy, a 50 tys. wysłali do obozów. Artykuł stary, ale aktualny.
m.....c z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 36
Komentarze (36)
najlepsze
Dlatego też przerażają mnie słowa
@GeraltRedhammer:
Dziękuję wam. Dziękuję wam za rozsądną postawę, za trzeźwe spojrzenie, za odrobinę racjonalnego podejścia i myślenia. Mam już dosyć tego hurra optymizmu, ktory wycieka zewsząd, mam dosyć braku rozsądnej refleksji nad tym wydarzeniem i ofiarami, które były skutkiem źle podjętych decyzji...
Zbyt dużo romantycznego, bezrefksyjnego patriotyzmu. Najpierw działają potem myślą :|. Za dużo Sienkiewicza przed wojną się naczytali.
Nie neguję tego bo to prawda i jedno z głównych celów PW. Natomiast piszę o faktach jakie miały miejsce. Powstanie jeszcze przed samym wybuchem było przedmiotem gry politycznej bo sowieci o nastrojach panujących w Warszawie wiedzieli na pewno. W interesie Stalina było by trwało jak najdłużej, a charakter walk był jak najbardziej krwawy. Z jego perspektywy biło się
Polacy na zachodzie i tak są postrzegani jako naród, który w czasie wojny nic innego nie robił
Komentarz usunięty przez moderatora
Artykuł mi się bardzo podobał, ale jedyne, co pamiętam to to, że narrator (cywil) opowiadał, że "żołnierze" (powstańcy) przychodzili pytać ludzi w jego budynku czy coś wiedzą, gdzie jest walka, co mają robić itp - bo nie było żadnej łączności i łazili jak dzieci we mgle.
Może ktoś