I po Facebooku…
Miesiąc po debiucie najtrafniejszą prognozę giełdowej przyszłości Facebooka można oprzeć na rzucie monetą. Spółka staniała o 30 procent, inwestorzy są wściekli na banki, te liczą kwoty odszkodowań, SEC prowadzi dochodzenie, a analitycy nie przyznają się do własnych analiz
emanueld z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 45
Komentarze (45)
najlepsze
skoro jest tak super to czemu placza przez caly art o tym ze leci na ryj
zamiast sie cieszyc ze mozna odkupic taniej ? :)
Chwila moment odszkodowania dla klientów wypłaci się z kasy klientów ?
Tak samo bank płacąc jakieś kary robi to za kasę klientów.
Zyski prywatne
Straty znacjonalizowane
@Saper86: nie bardzo rozumiem co w tym ciekawego ;) chyba oczywiste, że w banku nie ma pieniędzy klientów - bank zbiera kasę nie po to żeby ją trzymać pod materacem tylko po to żeby ją inwestować... odpowiednie zarządzanie inwestycjami i rezerwami pozwala mu zaspokoić normalne wypłaty, gdy przyjdą wszyscy
Jedna zasada jest prawdziwego spekulanta: gdy wszyscy w owczym pędzie kupują jest to sygnał dla ciebie, że trzeba sprzedawać! - zasadę tą przyswoił sobie dobrze Zuckerberg - sprzedał 30 mln akcji na samym debiucie :D A i wiecie kto się zarobi? Ci którzy poczekali na korektę...i
@Tokra: A gdzie tam jest cokolwiek o odszkodowaniach z pieniędzy podatników? Ja tam widzę, że odszkodowania zapłaci bank który nie poinformował inwestorów o ryzyku.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora