Coś tu śmierdzi. Nie twierdzę, że alkohol jest och i ach, ale z tego wykresu wynika, że alkohol to najgorsze co może być, gorsze nawet niż takie twarde dragi jak crack czy heroina.
@pwone: Może autor nie uwzględnił takiego czynnika jak "dostępność", i przyjął że jeżeli na 1mln ludzi 10tys. umiera z przepicia, a 100 z przedawkowania heroiny to alkohol jest 100 razy bardziej niebezpieczny niż heroina.
wynika, że alkohol to najgorsze co może być, gorsze nawet niż takie twarde dragi jak crack czy heroina.
@pwone: Myślisz, że alkohol nie jest najgorszym ścierwem? Alkohol jest tak powszechny jak kawa czy herbata i pewnie dlatego ludzie nie mogą pojąć jak to możliwe, że ktoś porównuje piwo do heroiny, ale niestety smutna prawda jest taka, że jeśli chodzi o szkodliwość, to alkohol można porównać tylko do takich narkotyków jak
@outsidre: Tak bo były niezbadane. Alkohol jest legalny bo przynosi krociowe zyski z akcyzy. Natomiast nie patrzy się na to ile przez niego kasy odchodzi np na służbę zdrowia. Alkohol to trucizna. Zabija nasz mózg. Czerwone krwinki się zlepiają i nie doprowadzają tlenu do komórek mózgowych po czym te obumierają. Odsyłam do filmu jakby ktoś był zainteresowany: http://www.youtube.com/watch?v=ZcW8IXvB7kQ
Ciekawe czemu benzodiazepiny są tak nisko sklasyfikowane. Taki klonazepam czy alprazolam potrafi cholerne uzależnienie wywołać - w krótszym czasie niż alkohol. Do tego odstawianie, to ponoć horror.
@snicer: ogólnie lekomania nie jest postrzegana jako problem, pomimo że jest to w rzeczywistości jeden z większych problemów. Może ciężko badać taką grupę.
wszyscy wiedzą o tym od dawna ale jakoś nikogo to nie obchodzi - wiem że państwo czerpie gigantyczne korzyści ze sprzedaży wódy i w tym jest haczyk...wprawdzie można by zalegalizować i opodatkować inne używki - ale po co skoro są mniej szkodliwe i mniej uzależniające? jaki z tego zysk? interes musi się kręcić - jak to kiedyś śpiewał kazik zanim się sk!%!ił "Bo im tylko o to chodzi, abyś sam sobie szkodził
@Tryl: Nie da się walić kwasu częściej niż raz na tydzień, ba, jeśli ma dzialać tak jak wcześniej to nawet 2 tygodnie to za malo. Zreszta LSD to psychodelik, a zdecydowana wiekszość spoleczeństwa chce sie po prostu upić i zapomnieć o rzeczywistości, a nie obserwować fraktale i zaglębiać się we wlasna świadomość.
Komentarze (72)
najlepsze
@pwone: Myślisz, że alkohol nie jest najgorszym ścierwem? Alkohol jest tak powszechny jak kawa czy herbata i pewnie dlatego ludzie nie mogą pojąć jak to możliwe, że ktoś porównuje piwo do heroiny, ale niestety smutna prawda jest taka, że jeśli chodzi o szkodliwość, to alkohol można porównać tylko do takich narkotyków jak
Komentarz usunięty przez moderatora
Im bardziej popularny narkotyk, tym większe jego skutki opisane hasłami "enviromental damage" "international damage" "economic cost" i tak dalej.
Jakby nagle ludzie zaczeli walić kwas z taką samą częstotliwością, jak teraz się upijają to mielibyśmy LSD na pierwszym miejscu.