Ochroniarze szarpali niewinnego człowieka w galerii
Do czasu przyjazdu policji dwóch z ochroniarzy siedziało na zatrzymanym, wykręcając mu ręce. Okazało się, że był niewinny. Akcja działa się w magicznym Białymstoku.
muuzyk z- #
- #
- #
- #
- #
- 64
Do czasu przyjazdu policji dwóch z ochroniarzy siedziało na zatrzymanym, wykręcając mu ręce. Okazało się, że był niewinny. Akcja działa się w magicznym Białymstoku.
muuzyk z
Komentarze (64)
najlepsze
@kudlaty920: przecież każdy pijak to złodziej!
Po 1. Każdy może ująć osobę, która dokonuje naruszenia prawa a istnieje obawa, że ta osoba się oddali. Teoretycznie więc jeśli ktoś spożywa alkohol w miejscu publicznym (co jest zabronione) to można go ująć i wezwać policję. Tutaj powstaje co prawda pytanie czy jest to takie naruszenie prawa, które wymaga użycia środków przymusu bezpośredniego.
No dobrze, ale...
Po 2. W oświadczeniu Ochrony CH ALFA czytamy m.in.:
"Pracownik ochrony w
@piciuuuu: Gdyby był zakaz picia w miejscu publicznym to nie mógłbyś wypić piwa: w lesie, na biwaku obok rzeczki, na kawałku trawy pod blokiem (byle nie w bezpośrednim sąsiedztwie ulicy), w restauracji, pubie, na festynie itd.- to wszystko sa miejsca publiczne, dostępne dla każdego.
W przypadku galerii możnaby zastosowac pkt, który mówi o zakazie spożywania alkoholu w zakładzie pracy.
Jak w C.H. zawsze pełno kamer tak teraz zapewne żadna sytuacji nie monitorowała
@Jawoorek: Oczywiście że można, tylko nie wszędzie.
A pił, czy tylko tak napisali w oświadczeniu?
@JaLonek: Każdy powinien mieć też prawo do nie zezwolenia napicie w obrębie swojej własności, tak jak np.: może zakazać wchodzenia do swojego sklepu z lodami, czy psem, tak samo może zakazać picia piwa.