Wszyscy kulturalnie piwko spożywają. Żadnych burd, żadnego wydzierania się w nocy. Polska nie ma żadnego problemu z alkoholem! Alkohol pijają tylko grzeczni studenci, którzy po wypiciu max jednej puszki piwa oddają się dyskusji nad problemami istnienia. Zapraszam w każdy piątek i sobotę o północy na rynek dowolnego miasta żeby podziwiać tych praworządnych obywateli.
Jestem alkoholikiem z ~13 letnim stażem. Pijałem często w miejscach publicznych w trzech dużych miastach Polski (i kilku małych).
@Pasiv: Było dokładnie jak napisałeś - nie chcesz wierzyć to nie musisz. Ale nie mierz wszystkich swoją miarą. To że Ty nie potrafisz się pohamować po jednym piwie i śpiewasz na dworcach (jak sam napisałeś) to nie znaczy że inni też mają problem z alkoholem. Może nie tylko grzeczni studenci piją alkohol ale tacy też się zdarzają i zdziwiłbyś się jak często. Dlaczego mają ograniczoną wolność z powodu ludzi śpiewających po
@Pasiv: niestety nie mogę się zgodzić, bo o ile policjanci to czasem jeszcze przymykają oko, ale straż miejska to już tylko poluje na pijących i wypisywanie mandatów traktują bardzo ambicjonalnie, nie zapomnę jak kiedyś spotkaliśmy się z kumplem po roku jak wróciłem na dzielnię i jakiegoś listopadowego wieczoru staliśmy w ciemnym podwórku przy piwku. Musieli wypatrzyć nas z samochodu z ulicy i wyobraźcie sobie że zawrócili sąsiednią ulicą i zajechali na
Komentarze (137)
najlepsze
Jestem alkoholikiem z ~13 letnim stażem. Pijałem często w miejscach publicznych w trzech dużych miastach Polski (i kilku małych).
No coś strasznego.