Ja tam jak się porządnie boję to się nigdy nie drę, prędzej mnie paraliżuję i nie mogę z siebie słowa wydobyć. Taką kamienną twarz niektórzy biorą za oznakę stoickiego spokoju, ale nic bardziej mylnego :).
@PlonacaZyrafa: mam tak samo, do tego zamykam oczy. Jak miałam z jakieś 10 lat to Tato wziął mnie do Disneylandu pod Paryżem, i był tam taki wielki rollercoaster w gigantycznym namiocie - w środku miałeś się czuć jak w kosmosie, wszędzie gwiazdy etc. Zapierałam się rękami i nogami, ale ojciec nie odpuścił i wciągnął mnie do wagonika na siłę. Po wszystkim Tato powiedział, ze w swojej karierze rodzicielskiej nigdy nie widział
Komentarze (59)
najlepsze
Swoją drogą chyba się starzeje jak patrze na karuzele to już mi niedobrze , a co dopiero do niej wsiadać.
Najlepszy jest jego niepokój w 10 sekundzie ;D
Phil mimo tego, ze jest super tatą, to wymiękł :)