BYŁO! Hehe :D Kilka lat temu był sobie fetyszysta w Stanach, ale on wyleciał w powietrze. Różnica taka, że delikwenci użyli sprężarki, a on innego urządzenia dostępnego na tamtejszych stacjach benzynowych.
Banda kretynów, którzy nie zdają sobie sprawy czymś jest śmiertelny wypadek. Gówniarze... to do aautora "Normalnie jak czytałem tytuł to myślałem że padnę xD" i jemu podobnych.
Ojciec zmarłego, Robert, podkreśla, że jego syn był dumny ze swojego wyglądu i zawsze stosował sporo dezodorantu (rozpylał go również na ubraniu) oraz żelu do włosów. Niestety, skończyło się to dla niego tragicznie...
Komentarze (69)
najlepsze
Głupota nie zna granic...
żal tego chłopca ale to i tak sensacyjny news jak z pierwszej strony faktu...
Komentarz usunięty przez moderatora
BTW, jak on mógł za dużo rozpylić... Psik-psik i gotowe, a on pewnie jechał po całym ciele :P
\Powinno byc Ojciec zmarłego Daniela
Hint: Ojciec zmarłego Daniela ma na imię Robert.