Muffiny czekoladowe z wiśniami/imbirem
Tak jakby ktoś jeszcze miał wątpliwości, jak zrobić muffina ;) Dokładnie wymieszać suche składniki, dokładnie mokre i niedokładnie mokre z suchymi. Ot, cała filozofia. Więcej w treści znaleziska.
![kasiknocheinmal](https://wykop.pl/cdn/c3397992/kasiknocheinmal_QzcEznznNh,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 89
Komentarze (89)
najlepsze
Rogaliki a croissanty to też 2 zupełnie inne rzeczy. Tak samo jak jest różnica między muffinką a babeczką.
Wyjaśnione w treści- muffiny wyjątkowo mają sens, bo inaczej się je robi niż normalne babeczki, mają inną konsystencję i inny wygląd. Babeczek można się czepiać przy cupcake'ach, bo to po prostu babeczka lub muffin z kremem i niczym innym się nie różni, za to muffin sporo ;)
Croissanty spotkałam tylko przy rogalach z ciasta francuskiego :> Jednak są trochę inne niż drożdżowe czy kruche :>
to Ty to po to chciałaś? Ehhh, trzeba było mówić, to bym siedziała cicho...
Może z dwoma nawet, bo już @domofon: zaklepywał w razie zgody żony na harem, jeśli dobrze pamiętam.
Jeśli chcesz mniej delikatnie to zamiast mleka, daj jak w oryginalnym przepisie jogurt, wtedy samo ciasto jest też bardziej wyraziste w smaku.
Raczej wina papierka- niektóre się wgryzają w ciasto, inne nie. Na tych samych przepisach próbowałam różne papierki i właśnie to raczej zależało od jego rodzaju. Chociaż z kolei przy tych samych papierkach, a różnych przepisach też jest zależność, ale już o wiele mniejsza z tego, co zaobserwowałam- bardziej gęste ciasto mniej się przykleja. Ale z obserwacji wynika, że to jest stosunkowo nieduży wpływ, większy widziałam właśnie przy papilotkach. Zawsze
Nie wiem dlaczego inni wykopują, ale powiem dlaczego ja- tak, przepisów jest multum, ale nie wszystkie masz okazję przetestować. Jeśli ktoś jakiś sprawdził, zrobił zdjęcia jak wygląda w trakcie robienia (tego z reguły nie ma w przepisach, jest tylko tekst... dla laika łatwiej zrobić coś ze zdjęciami, gdy wie że każdy krok robi prawidłowo), jak po, to już daje jakiś obraz czego się spodziewać nawet jeśli nie uda się
Zwykłe babeczki - a jak ktoś tę pongilshową nomenklaturę tłumaczy różnicą w mieszaniu ciasta, to gratulacje :)
To te z kremem pewnie głównie ;) Mi i z kruchymi, i z tymi takimi "puffff" puszystymi. Swoją drogą te kruche...mniam :)
Jakieś 20 lat temu jak dostała Mama foremkę na muffiny i zaczynałyśmy je razem piec (ja jeszcze mały dzieciak, ale już można było pomagać ;)), to już właśnie z tą nazwą się spotkałam, więc nie jestem przekonana do opinii kolegi, że to moda jakaś. Co innego, jeśli
@kasiknocheinmal: Coś małe Ci to wyrosło jak na muffinkę:P
Popatrz na rozerwane :P Babeczki rozerwane tak nie wyglądają, są jednolite, nie mają takich porów ;)