„Staruch” bez prawa do obrony
Obrońca Piotra Staruchowicza nie dostał prawa do widzenia z klientem ani uczestniczenia w czynnościach prokuratorskich. Nie miał też możliwości przeczytania jego akt, także tych, na których podstawie
mblack z- #
- #
- #
- #
- 100
Komentarze (100)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Pomyliło Ci się coś.Staruch uderzył Rzeźniczaka (oczywiście wydarzenie zostało rozdmuchane, bo samo uderzenie do mocnych nie należało, a obaj sobie wyjaśnili tę kwestię), zaś kibica opluł Litar z Lecha.
@thewickerman88: może nie ma żadnych manipulacji tylko po prostu po kilku piwach zawsze czytasz i później się nic nie zgadza ;-)