Biedny Miodek. Gdzie się nie ruszy to musi uszy zatykać. Szczerze mu współczuję. Smutne, że nasz język tak ubożeje i dzisiaj żeby przekazac jakiekolwiek emocje trzeba siarczyście przeklnąć. Jak słyszę taki wulgarny ściek słów to robię analizę zdania. Odejmuje przekleństwa i okazuje się często, że w takim zdaniu jedyne kulturalne słowo to spójnik "i".
@Racibo: Już nie generalizuj. Tak robią "dresy" oraz szpanująca przed kolegami młodzież gimnazjalna. Nie powiedziałbym że tak jest wszędzie i zawsze, że "żeby przekazac jakiekolwiek emocje trzeba siarczyście przeklnąć".
Przekonywał, że te słowa powinny być języku inteligenta zupełnie obce
To jest poprawnie napisane? Jest kilka błędów w tym tekście, ale ten jest aż tak na wyrost, że zastanawiam się czy to przypadkiem nie jest zgodne z jakimiś zasadami
Nie mam nic przeciwko przeklinaniu, mięso zawsze było jest i będzie, ale problem jest gdzie indziej (co zresztą sam Miodek zauważył) - trzeba być świadomy tego że się przeklina i kiedy, a niestety teraz mięso stało się coraz bardziej potoczne. Wiele osób przeklina teraz po prostu dlatego, bo wydaje im się to normalne, ale qurwa (albo kilka) co zdanie to nie jest normalne.
Zresztą świadomość to świetna cecha, nie tylko w przeklinaniu.
"Przekonywał, że te słowa powinny być języku inteligenta zupełnie obce" -> a nie językowi?
Swoją drogą... też mam w swoim słowniczku kilka słów zakazanych nawet nie ze względu na wulgarność, co ich brzmienie. Szkoda, że mało ludzi zwraca na to uwagę, na zwyczajny urok (lub nie) niektórych wyrazów.
Komentarze (116)
najlepsze
- I właśnie dlatego wzięłem udział w tym projekcie...
- Psst... "wziąłem", panie prezydencie.
- Tak jest, każdy może WZIĄŚĆ udział...
To jest poprawnie napisane? Jest kilka błędów w tym tekście, ale ten jest aż tak na wyrost, że zastanawiam się czy to przypadkiem nie jest zgodne z jakimiś zasadami
@Playa: Zajebiście + wyśmienicie = WYŚMIENIŚCIE. Sam wymyśliłem ... na poczekaniu - Tadaaam! :)
Zresztą świadomość to świetna cecha, nie tylko w przeklinaniu.
Swoją drogą... też mam w swoim słowniczku kilka słów zakazanych nawet nie ze względu na wulgarność, co ich brzmienie. Szkoda, że mało ludzi zwraca na to uwagę, na zwyczajny urok (lub nie) niektórych wyrazów.
Komentarz usunięty przez moderatora