Różnica w wynagrodzeniach premiera w 2011 i 2010 roku wynika z faktu, że otrzymał on wypłacaną automatycznie (po 30 latach pracy zawodowej) nagrodę jubileuszową. Wypłacono ją w grudniu 2011 - tłumaczy portalowi dziennik.pl kancelaria premiera. Nagroda jubileuszowa po 30 latach pracy zawodowej wypłacana jest automatycznie (równowartość 1,5 pensji) zgodnie z art. 3b ustawy z dnia 31 lipca 1981 r. o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe. Podobne nagrody jubileuszowe otrzymywali także poprzedni
"CIR wyjaśnia, że Donald Tusk nie dostał premii, a "nagrodę jubileuszową". Nagroda jubileuszowa po 30 latach pracy zawodowej wypłacana jest automatycznie (równowartość 1,5 pensji) zgodnie z ustawą i o jej przyznaniu nie decyduje szef rządu - twierdzi CIR. " - ale co tam najwazniejszy jest populistyczny artykul
@hoody: Gdzieś ci w tym całym szukaniu nagonki, wyleciało ci z główki, że to już druga kadencja PO w sejmie i Tuska jako premiera. Za 20 lat dalej będziesz wszystko zwalał na tamtą kadencję PiS, czy może w końcu zaczniesz rozliczać rządzących?
Jedna rzecz mi nie pasuje. Po jaki $#$$ osoba ktora pewnie robi milionowe przekrety bierze sobie oficjalnie takie grosze (25k). Zeby bardziej wk##%ic ludzi?
Moze on wie ze przegina i sprawdza gdzie jest granica? Moze chce obudzic dawnego ducha wk##%ienia w narodzie? Moze on te przekrety robi ze łzami w oczach, bo nie chce tego robić ale chce zeby Polacy sie w koncu obudzili!
Komentarze (66)
najlepsze
Moze on wie ze przegina i sprawdza gdzie jest granica? Moze chce obudzic dawnego ducha wk##%ienia w narodzie? Moze on te przekrety robi ze łzami w oczach, bo nie chce tego robić ale chce zeby Polacy sie w koncu obudzili!