Jestem prawie pewien, że jak tylko cytrynówka lubelska się pojawiła to miała 38%.
Cool story: Kiedyś na imprezie mieliśmy 4 butelki, 3 kupione świeże i jeden leżak zamrażalnikowy. Wartość procentowa poszczególnych trunków to 1x 34%, 2x 36%, 1x 38%. Niezły mindfuck był rano, kiedy lekko skołowany przeczytałem etykietę 34% cytrynówki a byłem przekonany, że wczoraj jeszcze miała 36%. Koniec.
Mogą nasrać do butelki jeżeli im sanepid na to pozwoli, ty natomiast jako świadomy konsument masz prawo tego nie kupić. Oni mają produkt my mamy swoje potrzeby.
@xz2580: w sumie to macie rację. widać temat mi za bardzo ciśnienie podniósł i nie myślę racjonalnie. chociaż w sumie to raczej nie tyle podniósł ciśnienie co zrobiło mi się po prostu przykro
Jeśli ta tendencja się utrzyma już niedługo Cytrynówka będzie miała kopyto jak Barmańska. Z tym, że ów trunek kosztuje 8zł oraz prawdę powiedziawszy wrażenia smakowe nie należą do najlepszych. ;)
@tomtom44: hehe, jak uważasz , że barmańska ma kiepski smak, to polecam sie napić wynalazku o podobnej mocy i cenie, ale spod marki staromiejska, do kupienia w żabkach :)
Komentarze (197)
najlepsze
Cool story: Kiedyś na imprezie mieliśmy 4 butelki, 3 kupione świeże i jeden leżak zamrażalnikowy. Wartość procentowa poszczególnych trunków to 1x 34%, 2x 36%, 1x 38%. Niezły mindfuck był rano, kiedy lekko skołowany przeczytałem etykietę 34% cytrynówki a byłem przekonany, że wczoraj jeszcze miała 36%. Koniec.
Mogą nasrać do butelki jeżeli im sanepid na to pozwoli, ty natomiast jako świadomy konsument masz prawo tego nie kupić. Oni mają produkt my mamy swoje potrzeby.
@xz2580: w sumie to macie rację. widać temat mi za bardzo ciśnienie podniósł i nie myślę racjonalnie. chociaż w sumie to raczej nie tyle podniósł ciśnienie co zrobiło mi się po prostu przykro