Chciałbym Was przestrzec oraz zapytać co z tym robić dalej. Mianowicie wystarczyło, że nie było mnie 4 dni w domu i gdy wróciłem, to moi rodzice (starsi ludzie) o mały włos zostaliby naciągnięci na 268 zł. Pokazali mi paczkę, którą ostatnio dostarczyła im Poczta Polska, w której były niby dwa złote medale, jakiś tandetny zegarek i stos papierów wraz z fakturą na ww. kwotę.
Ponieważ moi rodzice nic nie zamawiali, to na początku myślałem, że to jakaś pomyłka, ale gdy zapytałem wujka Google to okazało się, że nie tylko ich ta firma próbowała naciągnąć.
Firma, która wysyła te paczki, bez naszej zgody to Polski Kantor Numizmatyczny w Sulejówku. Najlepsze, że wysyłają to pocztą polską, bez jakiegokolwiek potwierdzenia odbioru, aby potem móc wysyłać groźby o niezapłaconą fakturę.
Na początku myślałem, żeby im to odesłać ale to byłoby zbyt banalne. Myślę nad jakąś super niespodzianką dla nich. Jeszcze nie wiem, co by im dorzucić do tej ich przesyłki ale mam nadzieję, że Wy drodzy Wykopowicze podpowiecie, jak można by zniechęcić ich do wysyłania kolejnych przesyłek moim rodzicom oraz innym starszym ludziom.
Na przyszłość, tak jak moim rodzicom polecam nie odbierać niczego, co nie zamawialiśmy a już na pewno gdy jest to za potwierdzeniem odbioru.
Komentarze (92)
najlepsze
Wyślij im paczkę zwrotną z gównem środku i fakturą, a następnie regularnie co jakiś czas upomnienie.
Ale potwierdzenie odbioru nie stanowi w żadnym wypadku potwierdzenia jakieś faktury w danej przesyłce czy coś. Oni nie mają żadnej podstawy prawnej do ściągania opłaty.
Za to dowód nadania sądowi wystarcza. Np wyślesz do swojego operatora telefonicznego pusta kartkę za potwierdzeniem odbioru. i dajmy na to po miesiącu możesz twierdzić, że rozwiązałeś umowę. Bo przecież masz dowód nadania. I sąd to przyjmie jako ważny dowód. Wystarczy, że pokażesz co wg Ciebie wysłałeś, a napisałeś to dzień wcześniej.