Masz rację, ale czasem to naprawdę się głupie robi. A to zdjęcie księdza z telefonem, a to niby rasistowska ulotka i zawsze dyskusja, głupia dyskusja, stereotypy, szufladkowanie, od tego wszystkiego chce się dosłownie rzygać. A wiesz dlaczego mi to wadzi? Dlatego że moja babcia, bardzo sympatyczna i dobra osoba, jest wrzucana do jednego worka 'głupich, zaślepionych moherów' tylko dlatego, że w niedziele idzie do kościoła, a przed snem odmawia różaniec. Czy to
Tutaj muszę przyznać Ci rację. Uogólnianie i szufladkowanie są strasznie irytujące; na wszystkich płaszczyznach życia. Z tym, że kiedy stosunek tych "dobrych" i "złych" jest 1:1 zaczyna się problem. Nie sposób ich rozróżnić. Gdy się przestanie ze względu na tych "dobrych" jednocześnie odpuszcza się tym złym. Tak samo jak z naszymi pociągami. Nie wszystkie są tak obskurne i straszne. U nas np do pobliskich miast można się bez problemu dostać pociągiem który
Idzie sobie raz jeden staruszek i widzi jak Mojżesz i Jezus grają w golfa. Obaj zgadzają się, by przyłączył się do gry. Runda pierwsza. Mojżesz uderza piłką, a ta wpada do jeziora. Mojżesz podniósł ręce, wody się rozstąpiły, Mojżesz uderzył piłkę i wpadła do dołka. Kolej na Jezusa: uderza piłeczkę, która pada na taflę wody, ale nie tonie. Jezus idzie do niej po powierzchni wody, uderza, a ta wpada do dołka. Czas
Komentarze (52)
najlepsze
biega Jezus po jeziorze i krzyczy: tato, tato daj popływać! :)
kto ma wisiec nie utonie, powiedzonko hitlera :)
http://pl.youtube.com/watch?v=FZ1st1Vw2kY ("It's not a glitch. He's just that good")
ale tak dawno, że można wykopać ;)