"Bez korepetycji nie zdam!" - młodzi o poziomie szkolnictwa ...
![](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_82Fm4HP0gxyHl3rgiykZxQP0PrCsmymG,w300h194.jpg)
Niezbędną wiedzę zdobywamy w szkole. Co jednak zrobić wtedy, kiedy szkoła nie jest w stanie zapewnić nam przyzwoitego poziomu nauczania? Dlaczego nauczyciele nie potrafią przekazywać swojej wiedzy uczniom?
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 215
Komentarze (215)
najlepsze
Wybacz, ale głupszej wypowiedzi dawno nie widziałem. Już widzę, jak masy "chómanistów" uczą się ze strachu matematyki.
Ja z doświadczenia wiem, że liczy się i chęć ucznia, i wola nauczyciela. W klasie w liceum na 23 osoby w klasie o profilu matematyczno-fizycznym, w drugiej klasie zgłosiło się tylko 10 osób do zdawania matury rozszerzonej
W 30 osobowej klasie trzeba się mobilizować i uczyć samemu albo wcale. Taka szkoła zwyczajnie nie ma sensu. Albo robimy połowę mniej godzin,
@rt_of_vnt:
Ahem, i co w tym złego? Nie mam nic przeciwko ludziom, którzy walczą z brakiem predyspozycji...
Najbardziej rozwala mnie limit słów na wypracowaniu.Zazwyczaj osoby z uzdolnieniami pisarskimi , piszą używając jak najmniejszej ilości słów i zazwyczaj nie mieszczą się w limicie. Więc taki Goethe we współczesnej szkole poległ by na rzecz przeciętniaków. Czy to normalne ? Z matmą i fizyką jest podobnie , schematyczność zadań ma pomóc wybijać się ludziom mniej zdolnym.
nie wpadło Ci do tego twojego niedebilnego łba, że może niektórych zwyczajnie nie stać na korki, bo nie mają bogatego tatusia/mamusi tak jak Ty, i nikt im nie zapłaci po 50 zeta za godzinę dodatkowej nauki tego , co bez problemu powinieneś nauczyć się na lekcji bo zakres materiału w obecnej szkole średniej jest śmieszny, ale Ty wolałeś "doskonale się bawić" niż "zacisnąć poślady " a Twoi rodzice woleli zapłacić
szczególnie komus takiemu jak Ty dać książki i kazać się uczyć - to po co chodziłeś na korki ?? Przecież mogłeś sam zapierdzielać - 95% uczniów nie robiłoby nic zapewniając oczywiście ze ostro zap#%@@%!ają - coś jak nas rząd :) tylko po tych trzech latach by było lekkie zdziwko
Bhahahah, mistrz. ^^
Brutalne: Głąby matury mieć nie powinny. To powinien być wyznacznik pewnej wiedzy, a nie powszechny papier.
Po pierwsze to należy z rozsądkiem wybierać szkołę, tak by najważniejsze lekcje nie zamieniały się w klatkę dla nabuzowanych testosteronem małp.
Po drugie, wiele dodatkowych materiałów można dostać od nauczyciela w szkole. Nauczyciele mają obowiązek (o sens niepłatnej godziny nie pytajcie) organizować konsultacje, gdzie właśnie takie materiały można zdobyć i/lub w kilkunastoosobowej grupie omówić jakiś temat.
Po trzecie uczniowie często nie doceniają wartości książek, czy nawet wspólnego ucznia się.
Przewinąłem się przez 3 podobno bardzo dobre szkoły i wszędzie spotykałem beznadziejnych nauczycieli. Zdarzali się dobrzy ale to były wyjątki. Fenomen "renomowanej" szkoły polega na tym, że jest wysoki próg przyjęć i siedzą tam ludzie którzy są inteligentniejsi niż przeciętna i wykazują jakąś chęć do nauki - poziom nauczania jest wszędzie podobnie kiepski. Zresztą jak miałoby być inaczej?
A tak poważniej. Polska szkoła jest zwyczajnie kiepska. Klasy są za duże, nauka nieefektywna. Jeśli kogoś stać by na prywatnych lekcjach efektywniej osiągnąć ten sam efekt to nie widzę powodu by z tego nie skorzystać, co jeszcze nie znaczy, że to obligatoryjne. A na zap@!%$%#anie jak dziki osioł jest czas na studiach ;)
Komentarz usunięty przez moderatora
Tylko, że u nas było łatwo rozpoznać kiedy będzie lipa. Jak założone miła różowe glany, to lepiej się było nie wychylać. :D
Niestety to jak
Komentarz usunięty przez moderatora
@zyd_urojony: Oj tak, lansuj się tym że zaliczyłeś pewnie z jeden semestr całek na polibudzie, które już ci się prawdopodobnie nigdy więcej do niczego nie przydały... a może jeszcze nie zaliczyłeś i stąd ten samozachwyt? Też kiedyś byłeś w liceum.
Trochę chęci do nauki i będzie dobrze :)
Nauczyciel za was egzaminów zdawać nie będzie. U mnie w technikum było tak, że w klasie