Powiem tak. Na poziom dzisiejszych matur składa się wiele czynników (za komuny wszyscy wiemy co było z językiem polskim). Problemem jest to, że w szkołach uczy się kompletnych pierdół. Za miast o historii Polski to o historii Mezopotamii. Doszły także kretyńskie przedmioty jak "edukacja dla bezpieczeństwa" " wychowanie do życia w rodzinie" "muzyka" "niemiecki" "angielski (ten przedmiot oczywiście pozytywny, ale i tak jajco się tam można nauczyć") i takie inne śmiecie. Poza
Dlaczego uczenie historii Polski jest lepsze od historii Mezopotamii? Mnie bardziej ciekawiły informacje o starożytności niż męczenie się nad tym jak to Polacy ciągle walczą z sąsiadami i kłócą się ze sobą.
Jednak jakie ma znaczenie czego uczy się na historii? Jak ktoś nie ma zamiaru łączyć ze swoją przyszłością, przeszłości świata to żadne.
Ogólnie to w takich wykopach jest mało obiektywizmu a pełno "za moich czasów było lepiej".
Jakkolwiek nauczanie języków obcych często jest ciulowo przeprowadzane, to jest to de facto jedyna rzecz ze szkoły (no, może oprócz WFu), która się bezpośrednio w życiu przydaje.
@Belzebub: Dlaczego ćwoków? Nie wszyscy muszą mieć wyższe i średnie wykształcenie, jak niektórzy dali sobie wmówić. Potem każdemu z papierkiem po socjologiach wydaje się, że są nie wiadomo kim ze swoimi gównianymi umiejętnościami, a robić nima komu.
Ja w 3 klasie zdecydowałem że nie zdaję biologii i chemii (bio chem) a geografię, wos i angielski na rozszerzeniu. Nie jest łatwo i tak. A to już za chwilkę ;>
@abram66: zawsze mnie fascynował WoS na maturze, takie zakuwanie nieco bardziej współczesnej historii z 0 wkladu wlasnego..pytania kto byl premierem w roku X są po prostu tak śmieszne..w sensie,że tutaj prosta encyklopedia wystarczy..a po co to wkuwać..
Komentarze (250)
najlepsze
Jednak jakie ma znaczenie czego uczy się na historii? Jak ktoś nie ma zamiaru łączyć ze swoją przyszłością, przeszłości świata to żadne.
Ogólnie to w takich wykopach jest mało obiektywizmu a pełno "za moich czasów było lepiej".
Jakkolwiek nauczanie języków obcych często jest ciulowo przeprowadzane, to jest to de facto jedyna rzecz ze szkoły (no, może oprócz WFu), która się bezpośrednio w życiu przydaje.
Skoro ktoś próbuje i nie może zdać to widocznie dał sobie wmówić.
@abram66: zawsze mnie fascynował WoS na maturze, takie zakuwanie nieco bardziej współczesnej historii z 0 wkladu wlasnego..pytania kto byl premierem w roku X są po prostu tak śmieszne..w sensie,że tutaj prosta encyklopedia wystarczy..a po co to wkuwać..
Nic osobistego, wiemy, że kujesz to bo musisz :)