Pracowałem kiedyś na poczcie przy sortowaniu listów na poczcie we Wrocławiu. Praktycznie wszystkie wysyłane listy przechodziły przez moje ręcę i często były już otwarte(sic!). Wtedy moim zadaniem było ich ponowne zaklejenie. Problemem jest klej na kopertach, który delikatnie mówiąc, jest do d u p y, i niechlujstwo przy zaklejaniu koperty. Na poczcie nikt Waszych listów nie otwierał, za to bardzo często musieliśmy je ponownie zamykać. Zdażyło się, że trafił w
Pracowałem kiedyś na poczcie przy sortowaniu listów na poczcie we Wrocławiu. Praktycznie wszystkie wysyłane listy przechodziły przez moje ręcę i często były już otwarte(sic!). Wtedy moim zadaniem było ich ponowne zaklejenie. Problemem jest klej na kopertach, który delikatnie mówiąc, jest do d u p y, i niechlujstwo przy zaklejaniu koperty. Na poczcie nikt Waszych listów nie otwierał, za to bardzo często musieliśmy je ponownie zamykać. Zdażyło się, że
Fajne! Robią z gościa wariata. Ohoho, że niby jakieś tajne służby grzebią mu korespondencji i wyjmują zdjęcia od fanek. Schizofrenik ekshibicjonista o błędnym spojrzeniu, kto by takiemu zaufał.
@myslacakobieta: No chyba jednak nie jesteś myślącą kobietą... Była na nich nagonka, zostali zatrzymani, przesłuchiwani a ich mieszkania prawdpodobnie przeszukiwane( tego nie jestem pewien, jak to było @tomyziom ?). I to, że rząd chciał wprowadzenia ACTA więc musieli coś zrobić dobrym sposobem było właśnie wyjmowanie z listów części podpisów, a oni głupi myśleli, że studenci się nie kapną.
@Crecha: Wiele rzeczy bym chciał powiedzieć ale wielu nie mogę bo bez dowodów oskarżać nikogo nie można. A jak już coś powiem to i tak 50% na wykopie napisze, że mam schizofrenie, chce się wypromować, jestem kłamcą, mam nie równo pod sufitem. Wiele z tego co napisałeś jest niestety prawdą. A tutaj takie małe co nieco: http://narodowcy.net/abw-zajmie-sie-protestujacymi-przeciwko-acta/2012/02/16/
Komentarze (173)
najlepsze
Pracowałem kiedyś na poczcie przy sortowaniu listów na poczcie we Wrocławiu. Praktycznie wszystkie wysyłane listy przechodziły przez moje ręcę i często były już otwarte(sic!). Wtedy moim zadaniem było ich ponowne zaklejenie. Problemem jest klej na kopertach, który delikatnie mówiąc, jest do d u p y, i niechlujstwo przy zaklejaniu koperty. Na poczcie nikt Waszych listów nie otwierał, za to bardzo często musieliśmy je ponownie zamykać. Zdażyło się, że trafił w
Ja byłem okradziony przez polską pocztę i do końca życia dla mnie to będzie złodziejska instytucja z bandą starych komuchów u steru i koniec.
I w mordę dać mogę dać.
"Ważna informacja.
Pracowałem kiedyś na poczcie przy sortowaniu listów na poczcie we Wrocławiu. Praktycznie wszystkie wysyłane listy przechodziły przez moje ręcę i często były już otwarte(sic!). Wtedy moim zadaniem było ich ponowne zaklejenie. Problemem jest klej na kopertach, który delikatnie mówiąc, jest do d u p y, i niechlujstwo przy zaklejaniu koperty. Na poczcie nikt Waszych listów nie otwierał, za to bardzo często musieliśmy je ponownie zamykać. Zdażyło się, że
BTW: Polecam wykop o Orekowie: http://www.wykop.pl/link/1100361/dysydent-z-kgb/