Właśnie, gdzie te korki. A po drugie pierwsza akcja spalona. Mógł z palcem w dupie wziąć czerwony pojazd z lewej, było sporo miejsca (kilka minut później pokonuje dużo dużo większe przeszkody), ale on wolał zahamować i zj$#%ć go pod nosem... I żeby nie było to uważam że praca ciężka w #%!@, ale ta jedna akcja mi się nie spodobała ...
@4dVic3: To są ułamki sekund zanim podejmiesz decyzję i czasem podejmuj się złą, po prostu za mało czasu na myślenie. Co do klęcia pod nosem no to nie wiem jak inni ale sam sobie często klnę, a mój błąd i przecież nic nie mam do jakiejś tam osoby, a jednak pod nosem coś tam muszę sobie powiedzieć, taki głupi nawyk.
@status86: pan kierowca w duchu pewnie " błogosławi " te obecne wysepki na jezdniach . Kawałek prostej i żółty słupek przed maską . Konieczny ryzykowny manewr lewym pasem .
W karetce liczy się przede wszystkim skuteczność rozumiana jako bezpieczny transport chorego w jak najkrótszym czasie. W takim właśnie porządku priorytetów. Kierowca jest debilem. Ryzykuje niepotrzebnie praktycznie nic nie zyskując, najlepszy przykład 1:40 wjazd pod prąd na rondo w tłum aut, podczas gdy jadąc zgodnie z zasadami ruchu drogowego pokonałby je szybciej i bez ryzyka. to tylko jeden taki ewidentny przykład z tego filmiku...
@NieNoZal: szczerze mówiąc, to kiedyś tego typu kierowca karetką z grodziska maz. dojeżdżał w godzinach szczytu przez korki w alejach jerozolimskich do szpitala na banacha... kiedyś za nim pojechałem... na 200 metrów przed szpitalem wyłączał koguty... wk@@#iony podszedłem do niego... i okazało się, że pacjentów na dializy woził... niby zagrożenia życia nie ma, grzecznie wszyscy w korkach powinni stać... ale dzięki temu paru pacjentów był w stanie obsłużyć, a nie parę
Większość chyba zapomina, że jazda na sygnale nie zwalnia kierowcy karetki ze wszystkich przepisów ruchu drogowego. Pojazdowi uprzywilejowanemu mamy ustąpić pierwszeństwa i ułatwić przejazd ale nie kosztem narażania siebie i innych
Chyba raczej jak się nie jeździ karetką. Wyjeżdżanie niemal na czołowe, rondo pod prąd.. bez komentarza. Mam przyjaciół kierowców eRek, którzy zawsze powtarzają że nie chodzi tylko o niesienie samej pomocy, ale też o nie prowokowanie sytuacji w której sami byśmy jej potrzebowali.
Nie przesadzaj, prędkość w tych sytuacjach nie była duża a kierowcy z naprzeciwka dobrze widzieli i słyszeli, że jedzie karetka na sygnale. Jak dla mnie kierowca z dobrymi umiejętnościami i opanowany.
@mgenek: tak z ciekawości: załóżmy, że Ty masz wypadek i karetka jedzie Ci pomóc. Chciałbyś żeby zapieprzali jak tylko się da w granicach bezpieczeństwa, aby uratować Twoje życie czy przesadnie martwić się o niełamanie przepisów? Bo ja wybieram bramkę numer jeden, a w dodatku na pewno tylko nie ja.Każda sekunda straty, jeżeli chodzi o dojazd w wielu przypadkach może zadecydować o czyimś życiu lub śmierci. Pamiętaj, że to nie jest zwykły
Komentarze (152)
najlepsze
Korków by nie było i każdy by wszędzie zdążał na czas.
Nie przesadzaj, prędkość w tych sytuacjach nie była duża a kierowcy z naprzeciwka dobrze widzieli i słyszeli, że jedzie karetka na sygnale. Jak dla mnie kierowca z dobrymi umiejętnościami i opanowany.