Jak miałem włam do domu (i skradziono mi popsute joysticki od pegazusa :( ), to Pan policjant powiedział: "zaraz przyjdzie kolega i odczyta państwu co tutaj spisałem"
Ja wiem.. kur.y kur.ami.. ale czsem trafi sie na czlowieka;) ostatnio mialem male wykroczenie.. ominalem autobus zatrzymujacy sie na przystanku na jezdni (taki zygzak namalowany na asfalcie) i przejechalem podwojna ciagla i przez pasy..grozilo mi za to 200zl i 5 pkt. A że jezdze ciezarowym.. to "miśki" przymknely oko, dmuchnalem w alkomacik i pojechalem dalej... Takze... Ten PIC to nie do konca prawda o nich.. owszem zdarzaja sie wlasnie takie kur.y, ale
Komentarze (61)
najlepsze
- ... glowa lezala na chodni... hodni...
Kopnal glowe i pisze dalej:
- ...na ulicy
- Widzę, że nie pracujemy.
- Nie pracujemy - potwierdza student.
- Opieprzamy się... - mówi dalej policjant.
- Ano, opieprzamy się - potwierdza student.
- O! Studiujemy... - rzecze policjant.
- Nieeee, tylko ja studiuję. - odpowiada student.
-Panie, co pan robisz? Czegoś pan szukasz?? - pyta pałkarz
-A bo.. kolega pod sklepem mówił że za rogiem to pies z dwoma ch!!ami stoi...
Kolega od czytania siedzi w wozie ;-)
- Szefie, wyskoczę na chwile na miasto. Kupię żonie prezent. Ma urodziny.
- Dobra, leć.
Za piętnaście minut policjant wraca z pakunkiem. Przełożony:
- Pokazcie Kowalski co tam kupiliście zonie.
- Kupiłem wazon, żeby miała gdzie kwiaty trzymać.
- Rozpakujcie, obejrzymy.
Rozpakowali i nagle Szef mówi:
- Jakiś wybrakowany egzemplarz kupiliście! Nie ma tej dziury gdzie się kwiaty wkłada.
Kowalski obraca wazon o 180 stopni i