Pakistańczyk sprzedał olej jadalny za 1,4 tys zł i molestował niepełnosprawnego.

1,4 tys. zapłaciła mieszkanka Lublina Pakistańczykowi, który wmówił jej, że sprzedaje olejki lecznicze. W rzeczywistości masował ją zwykłym olejem jadalnym. I powiedzcie mi kto jest głupszy - ta co kupiła, czy Pakistańczyk.

[Ziombello]

Moim zdaniem sprzedaż takich olejków (nieszkodliwych) itp. nie powinna być karana, nie pozwę wróżki za to że przepowiednia się nie spełniła. Musimy zacząć uczyć ludzi myślenia a nie karać innych za wykorzystywanie czyjejś głupoty.