@dybligliniaczek: No to "na rękę" to też takie naciągane, bo gdziekolwiek nie pójdziesz, to płacisz jeszcze VAT, akcyzę, opłaty skarbowe i setkę innych wymysłów, rodem z PRLu.
do tego później dochodzi VAT (średnio pewnie 15% od ponoszonych wydatków), akcyza (jak się tankuje zarówno samochód jak i siebie ;), abonament (jak ktoś płaci uczciwie), podatki gruntowe (jak ma się własny kawałek ziemi), podatki od nieruchomości (jak nie mieszka się w spółdzielczym), mandaty (to też podatki-> patrz budżet państwa w tym temacie 2012 vs 2011), itd, itd - czyli z 60% co napisałeś pozostanie max 30-40%
Nie przeciętnie tylko średnio. Są ludzie w naszym kraju, którzy zarabiają 10, 20, 50 tysięcy i stąd biorą się takie dane. Ale to są ŚREDNIE zarobki, a nie PRZECIĘTNE.
3,5k brutto to 2,5k netto, wystarczy mieszkać sam i wynajmować kawalerke (1000-1500zł), coś zjeść (600-1000zł) i zatankować (200-500zł), serio, polacy są bardzo bogaci, a jak wiadomo to jest średnia. mediana pewnie jest niższa, czyli na 1000% połowa polaków nawet tyle nie ma.
ps. trzeba dodać iż aby dostać 2,5k "na rękę" to pracownik musi wysupłać 4,2k
@Ratll: Wtedy zaczynasz wpadać w mentalność biedaka. Sam po sobie zauważyłem, że jak byłem oszczędnym to byłem zwykłym frajerem. Zacząłem szastać kasą i ni z tego ni z owego odwaga przyszła by żądać podwyżki itp.
Dzisiaj pojęcie oszczędzania jest mi obce a kasy nie brakuje o dziwo:) W życiu przede wszystkim trzeba być BEZCZELNYM i mieć wyj$@!ne na wszystko i na wszystkich.
"Mediana wynagrodzeń w Polsce wynosiła w 2010 roku 2639,51 złotych brutto (około 1905 złotych netto) a najczęściej pobieraną pensją (Modalna) była kwota 2091,35 złotych brutto (około 1523 złote netto)."
I pokazuje wykres, na którym będzie widać asymetrię zarobków ludności do średniej- większość zarabia poniżej średniej, a malutka mniejszość ciągnie do góry- tylko ile osób? Jaka jest najczęstsza pensja w PL- dominanta. Nie zrozumiałem tylko czy przy wzroście płac chodzi o wzrost realny(można kupić więcej) czy nominalny(niby więcej pieniędzy, ale ceny wzrastają) Był taki moment, że TVN podało, że średnia krajowa wyniosła nominalnie 4000 PLN/1 os. a realnie płace spadły.
A mnie ciekawi, że tylko 5,5 mln ludzi pracuje w prywatnych przedsiębiorstwach. Czy to oznacza, że utrzymują oni pozostałe 35 mln? Czy ktoś dysponuje linkiem gdzie to można sprawdzić?
@zaraz_zaraz: Pracuje ok. 16 mln ludzi , te 5.5 mln to to jest tzw. sektor przedsiębiorstw, czyli przedsiębiortwa prywatne zatrudniające pow. 10 pracowników ( tylko takie mają obowiązek wysyłać sprawozdania do GUS'u ) pozostałe 10 mln to sfera budżetowa i mikroprzesiębiorstwa zatrudniające do 10 pracowników...
@grucha_: Masz rację nie pomyślałem o tym. Dajmy na to PKP zarabia na biletach. Z tym, że państwo i tak najczęściej do państwowych spółek coś dopłaca. Ciekawe jakie to są liczby. Fajny wykop by mógł z tego być. Niestety nie wiem jak się dobrać do tych danych. Strona GUS to dla mnie chaos.
Nie jestem przeciętnym Polakiem. Nie zarabiam przeciętnego wynagrodzenia wyliczonego przez GUS. Moi przeciętni znajomi również nie są przeciętnymi Polakami. Skoro oni i ja nie jesteśmy przeciętnymi Polakami z przeciętnym wynagrodzeniem 3568,32 brutto, to nasuwa się pytanie jak bardzo nieprzeciętni jesteśmy skoro nasze wynagrodzenia mieszczą się w przedziale 1500 do 2000 zł brutto. Ilu w Polsce według GUS znajduje się takich nieprzeciętnych Polaków jak ja i moi znajomi.
@turek117: Ty ale jak wy nie macie 1500 brutto albo macie okolo to trza pomyslec nad zmiana pracy, miejsca zamieszkania itp. Moja mlodsza siostra pracujac w barze czwartek, piatek, sobota ma 1200 na lape to chyba wiecej niz 1500 brutto.
Ja zarabiam prawie trzykrotnie więcej od średniej krajowej. Moja żona natomiast zarabia mniej więcej tyle co średnia. Nie spłacamy żadnych kredytów ale wśród moich znajomych czuję się osobą niezamożną. Mieszkam w niewielkim mieście. Mam 33 lata. Człowiek ciągle chce zarabiać więcej, ciągle jest jakiś taki nieszczęśliwy.
Najszczęśliwszy byłem jak zarabiałem mniej niż 1000zł miesięcznie. Szczęście to nie kwestia posiadania pieniędzy.
@zaraz_zaraz: Ja się np dziwie jak to wszystko w ogóle funkcjonuje. Na mojej ulicy jest ok 50domow i w każdym z nich mieszka ktoś kto pracuje albo w urzędzie, albo dla urzędu, albo jest wojskowymi, nauczycielami. Nie jest to jakaś prestiżowa okolica. Także nie dziwie się ,że dług publiczny rośnie skoro mało kto wytwarza jakiś produkt i dokłada się do PKB.
Komentarze (190)
najlepsze
Brutto:3568.32
ZUS:489,21
Składka na ub. zdrow.: 277,12
Zaliczka na podatek: 249
Netto: 2552,99
Do tego jeszcze pracodawca dopłaca.
ZUS:568,43
FP i FGŚP:90,99
Całkowity średni koszt pracownika który an rękę dostaje 2552,99 to 4 227,74
(mogą być jakieś minimalne różnice)
do tego później dochodzi VAT (średnio pewnie 15% od ponoszonych wydatków), akcyza (jak się tankuje zarówno samochód jak i siebie ;), abonament (jak ktoś płaci uczciwie), podatki gruntowe (jak ma się własny kawałek ziemi), podatki od nieruchomości (jak nie mieszka się w spółdzielczym), mandaty (to też podatki-> patrz budżet państwa w tym temacie 2012 vs 2011), itd, itd - czyli z 60% co napisałeś pozostanie max 30-40%
W TVP nawet byle początkujący spiker rąbie kokosy ile wlezie. CHcą coraz więcej i dlatego ścigają za abonament
Za SJP
przeciętny
1. «będący wynikiem podzielenia sumy pewnych składników przez ich liczbę»
średni
2. «będący wynikiem dzielenia sumy pewnych składników przez ich liczbę»
@harad: podawanie wysokości pensji brutto to jak podawanie długości członka razem z kręgosłupem
ps. trzeba dodać iż aby dostać 2,5k "na rękę" to pracownik musi wysupłać 4,2k
@Ratll: Wtedy zaczynasz wpadać w mentalność biedaka. Sam po sobie zauważyłem, że jak byłem oszczędnym to byłem zwykłym frajerem. Zacząłem szastać kasą i ni z tego ni z owego odwaga przyszła by żądać podwyżki itp.
Dzisiaj pojęcie oszczędzania jest mi obce a kasy nie brakuje o dziwo:) W życiu przede wszystkim trzeba być BEZCZELNYM i mieć wyj$@!ne na wszystko i na wszystkich.
To MEDIANA powinna być pokazywana. Pokaże to bliższe nam zarobki.
"Mediana wynagrodzeń w Polsce wynosiła w 2010 roku 2639,51 złotych brutto (około 1905 złotych netto) a najczęściej pobieraną pensją (Modalna) była kwota 2091,35 złotych brutto (około 1523 złote netto)."
Do tego
Ech.. Jak ja bym chciał
Najszczęśliwszy byłem jak zarabiałem mniej niż 1000zł miesięcznie. Szczęście to nie kwestia posiadania pieniędzy.