Uliczny sprzedawca książek: tworzy klimat czy bałagan?
Idzie wiosna, a z nią rozkwita uliczny handel. Wtedy do akcji wkraczają służby miasta i zajmują towar. - Walczę o odzyskanie książek już trzy lata - mówi bukinista Krzysztof Rogulski.
newinuto z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 6
Komentarze (6)
najlepsze
Szpeci miasto? Ludzie kochani, może jestem z innej planety, ale dla mnie "mydło i powidło" było zawsze czymś przyjemnym - a jeśli chcemy, żeby babuleńki nie sprzedawały na straganach z plastikowych skrzynek, to ustawmy im ładne "lady" np. z kamienia lub drewna.
Natomiast równie mocno popieram walkę z ludźmi, którzy rozkładają się w miejscach do tego nieprzeznaczonych, tarasujących tymi swoimi łóżkami polowymi z majtkami i skarpetkami albo zwiędłymi porami
Książki pobudzają wyobraźnię i zmuszają do myślenia ! A Wasi władcy nie chcą abyście myśleli i się zastanawiali !
Książki spalić, sprzedawce publicznie rozstrzelać!
A tak naprawdę: Matko, co za kraj!... Witki opadają.
http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSxdFgv7GJm40JsYluRDJB8V0-YzKfoU3pCeN_XbPJygwkXNCYC
http://www.globtroter.pl/zdjecia/ukraina/64146_ukraina_lwow.jpg