kiedyś... to były czasy, 5 dych i nara (choć uczciwie trzeba przyznać, warszawscy nie kwapili się zbyt chętnie). Teraz misie boją się prowokacji i swoich wewnętrznych, których jest chyba więcej niż tych właściwych misiów.
Inna sprawa, że od czasu, jak na dachu dynda mi się śmieszny drucik, nie mam już z nimi kontaktów w "sprawach finansowych" ;)
Wybrałem więc w ankiecie "nie", bo to co było 8 lat temu chyba już się
Nie mów HOP. A mówi się żołnierz bez karabinu to nie żołnierz. Następnie kierowca bez stłuczki to nie kierowca :) Pozdrawiam wszystkich kierowców. Również jestem bezwypadkowym kierowcą, ale trafiło mi się przytrzeć zderzak.
Komentarze (7)
najlepsze
Inna sprawa, że od czasu, jak na dachu dynda mi się śmieszny drucik, nie mam już z nimi kontaktów w "sprawach finansowych" ;)
Wybrałem więc w ankiecie "nie", bo to co było 8 lat temu chyba już się
A ja nie daję, bo nie mam prawka :-)
nie daję łapówek (73%)
wszyscy powiadasz?