Nigdy nie lubiłam poldomirów, ale na FIATA 125 choruję od dłuższego czasu (idealny model w idealnym stanie w powiązanych). Póki co musi mi wystarczyć Skoda 105l. :)
@oxygen88: Za komuny ludzie w ramach inwestycji kupowali sprzęt elektroniczny, magnetofony, adaptery - być może ten człowiek nie spodziewał się zmiany systemu, albo nie wiedział, jak będzie wyglądać nowa rzeczywistość, w której każdy może kupić dowolną ilość samochodów, byle miał pieniądze.
@Mibars: Teraz nowy samochód naprawdę pachnie nowością. Kiedyś nowy samochód z FSO lub FSM śmierdział nowością. Śmierdział gdyż właśnie część blacharki pokryta były specjalnym zabezpieczeniem, smary w drzwiach, itp. No ale wtedy nikt nie wybrzydzał a ludziom i tak ten smród kojarzył się z luksusem. Pamiętam jak w bloku w którym mieszkałem z 44 innymi rodzinami były tylko 4 samochody. Dwa maluchy, trabant i syrenka. A teraz na blok 45
@crejzus: mój ojciec opowiadał mi jak to "za czasów komuny" konserwowało się blachy, profile zamknięte itd. tonami jakiś preparatów antykorozyjnych, bo bez tego po pierwszej zimie rdza zjadała półtora samochodu :) to pewnie taki preparat widać na zdjęciu
Komentarze (85)
najlepsze
Jak zwiększyć wartość poloneza dwukrotnie?
-Zatankować do pełna.
(choć z obecnymi cenami benzyny się nie sprawdzi)
Jedzie sobie facet Mercedesem i widzi, że na poboczu stoi Polonez z podniesioną maską. Myśli sobie "wezmę gościa na hol". Zjechał na pobocze, i mówi:
- Jak zapali to niech pan zamruga
- niczym bo jedno i drugie trzeba trzasnąć żeby się zamknęło
(strasburger approved)
Tak poza tym, auta z PRL-u rządzą. ;)
http://www2.picturepush.com/photo/a/7554180/img/7554180.jpg
Ja niestety nie mam czasu dla fiata. Mieszkam teraz na drugim końcu Polski...
Swoją drogą ciekawe, czy (a jeśli tak, to ile) byłby przez taki myk do przodu z talarami.