Pamiętam pewną sytuację gdy miałem 6 lat. Chodząc z dziadkiem na spacery bardzo nie lubiłem gdy zatrzymywał się i rozmawiał ze spotkanymi znajomymi. Wtedy dyskretnie chowałem się za Jego plecami i pokazywałem język osobom, z którymi rozmawiał. Kiedy dziadek to odkrył otrzymałem pamiętnego "liścia" w twarz i kazał mi tą osobę przeprosić (sąsiadka). Pomimo iż oboje już nie żyją a od tego czasu minęło ponad 30 lat nie jestem kryminalistą, menelem, narkomanem
bullshit, a jeśli już to rozumiem że Ameryka i w ogóle ale mógłby oddać laptopa biednym zamiast do niego strzelać jakby sam nie wiedział że to kosztuje pieniądze.
Nie znam tak dobrze angielskiego. Proszę o streszczenie wątku.
Edit: dobra, dobra. Nie chce mi się oglądać całości. Z fragmentu na który przełączyłem wnioskuję, że mówi o tym, że jak był w jej wieku to już miał pracę i był samodzielny a ona nie i na dodatek ojciec na nią ładuje sporo kasy na bibeloty, ale mimo to dalej proszę o streszczenie.
@Tomaszu: Ojciec czyta wydrukowany list "do rodziców", który córka zamieściła na Facebooku i myślała, że rodzice go nie zobaczą. Skoro udostępniła go publicznie, to on też publicznie udostępnia ten filmik na jej tablicy. W liście córka pisze, że nie będzie więcej niewolnicą rodziców, że jak chcą napić się kawy to mają ruszyć swoje leniwe tyłki i sobie zrobić, że ma dużo nauki w szkole i nie wyrabia, że mogliby jej płacić
Kurcze, zaczęło się fajnie skończyło się kiepsko... Tak jej wypomniał jak nikogo nie szanuje, a pod koniec sam nie poszanował swojej ciężkiej pracy włożonej w zarobienie kasy na laptopa. A już miałem nadzieję że ją wywali na zbity pysk z domu na zasadzie "nie podoba ci się to nie mieszkaj" ^^ albo chociaż każe jej zarobić na tego laptopa/kamerkę/komórkę czy co tam jeszcze.
@browning0: laptop kupiony za jego kasę to ma prawo z nim zrobić co mu się żywnie podoba a że wywalił pewnie ze 400$ na laptopa to dla takich właścicieli rancz to jest pryszcz i go stać :)
@browning0: widać zamiast żałować, że rozwali coś, na co wydał kilkaset dolarów, woli dać córce lekcję. I tak wg mnie powinno byc. Gdyby twierdził, że należy ją odciąć od laptopa (np. chowając go w szafie czy innym meganiedostępnym miejscu), bo zniszczenie go to będzie marnowanie pieniędzy, byłby wg mnie naiwny. To, co zrobił z jej laptopem oczywiście oznacza, że sam stracił laptopa, na którego wydał pieniądze, ale ważniejszy jest sygnał dla
Ten facet nieźle p%#!@!!nięty. Wk$$$ił się za publikacje zażaleń do rodziców na facebooku. Przyjmując że w texasię słowo "shit" jest równie wulgarne co dupa, to post ten nie był ani ordynarny, ani w żadnym stopniu nie ubliżał ojcowi. A ten psychol, mimo tego, że cały czas wypomina, ile pieniędzy wpakował w laptop, potem go niszczy. I jeszcze każe płacić córce na zużyte naboje do pistoletu. Debil.
@PabloX: Mi się wydaje, że rodzice mogą mieć sporo kasy, a córce zdaje się, że skoro tak jest, to może mieć wszystko, co tylko chce mając ich jednocześnie w dupie.
@PabloX: według mnie to porównywanie dupa do shit jest nie na miejscu iż gdyż ponieważ w różnym kontekście słowa mają różny wydźwięk, jeśli tego nie rozumiesz to nie pisz tak debilnego komentarza jak ten powyżej, dziękuję.
Ojciec też jest nieźle p@%$#@#nięty (jak na rodowitego Teksańczyka przystało) - moim zdaniem wina leży po obu stronach. Kazać dziecku zrobić dla siebie kawę? Co innego prace domowe, a co innego usługiwanie...
@SynCzlowieka: co Ty chrzanisz? Zrobienie kawy lub herbaty rodzicowi nazywasz usługiwaniem?! Należy się to Im choćby z szacunku! Poza tym czy facet mówił coś o tym, że KAŻE córce robić kawę?
@SynCzlowieka: Każe Ci oddać 300$ za naprawę lapka. Potem ona napisała jaki jest okropny.
Po 2. A co mi szkodzi zrobić Mamie, Tacie kawę? Są zmęczeni, to im zrobię. Ileż razy oni sie mną opiekowali jak byłem dzieckiem itd. Zresztą dalej się opiekują
Komentarze (159)
najlepsze
Edit: dobra, dobra. Nie chce mi się oglądać całości. Z fragmentu na który przełączyłem wnioskuję, że mówi o tym, że jak był w jej wieku to już miał pracę i był samodzielny a ona nie i na dodatek ojciec na nią ładuje sporo kasy na bibeloty, ale mimo to dalej proszę o streszczenie.
Komentarz usunięty przez moderatora
Niemniej jednak: plusik!
Coś pominąłem?
Kolega faceta w łódce?
Po 2. A co mi szkodzi zrobić Mamie, Tacie kawę? Są zmęczeni, to im zrobię. Ileż razy oni sie mną opiekowali jak byłem dzieckiem itd. Zresztą dalej się opiekują