Sprawa zabicia żołnierza AK przez Ubeka
"Gdy upadłem zalany krwią, chciał mnie nimi (widłami) przebić; wtedy strzeliłem" - mówił. Podkreślał, że prokurator wojskowy umorzył wtedy śledztwo, ale akta zaginęły, „w tym dowody niewinności”.
Vhetman z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 3
Komentarze (3)
najlepsze
Tak w ogóle to zabójstwo przedawnia się po 30 latach. To są jakieś oddzielne przepisy za ściganie zbrodni prlu czy co?