Sprawa "porwania" tego dzieciaka od początku mi śmierdziała
![Sprawa "porwania" tego dzieciaka od początku mi śmierdziała](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_qOwiMy5XkIxFMAIkxVooR1qdvtwJRWEM,w300h194.jpg)
Policja prędzej czy później dotrze do prawdy, odkryje też, jakie tajemnice kryje rodzina porwanej dziewczynki. Doświadczony policjant przez skórę wyczuwa, gdy ktoś kłamie - zaznacza ekspert. Prawdopodobnie jeszcze 30 stycznia będzie got
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 104
Komentarze (104)
najlepsze
Ja mam wrażenie, że jest to bardzo podobna sprawa jak w przypadku zniknięcia Madeleine McCann w 2007r. Nawet media działają w identycznym schemacie (chyba powtarzają scenariusz).
A dziewczynki prawdopodobnie już nie znajdą (obym się mylił).
To mnie bardzo ciekawi - czyli ktoś może mnie uwięzić na miesiąc, potem wypuścić i nie zostanie za to UKARANY?
Rozumiem porwanie dziecka z bogatej rodziny. Rozumiem też, że gdyby ktoś potrzebował dziecko to je po prostu kupił z jakiejś patologii. Ale w życiu nie uwierzę w porwanie kilkulatka w biały dzień, na środku
Sam wygląd i zachowanie tej dziewczyny (kobiety?) przywodzi na myśl mieszkańców jakiejś patologicznej dzielnicy. Coś w niej jest takiego, że nie zaufałbym jej nawet na moment.
Niebawem okaże się za pewne, że dziecko już nie żyje i zostało zabite np. z powodu trudności finansowych jakie miała ta rodzina lub w czasie kłótni. Zauważcie, że początkowo pojawiała się o tym informacja w artykułach, natomiast teraz jest cisza i wszędzie dziennikarze piszą, jacy to oni byli szczęśliwi. Również w pierwszych artykułach po rzekomym porwaniu często pojawiał się ślad ojca dziecka, z którym matka rzekomo była skłócona i nie mieszkali razem. Teraz zaś są wzorem rodziny - katolicy, poznali się w jakiejś Oazie, ciąża zagrożona (co sugeruje, że niejedno już przetrwali razem i to nie kłopoty obojga są przyczyną zniknięcia dziecka), kochali się bardzo,
- Jego udział nie ma żadnego znaczenia dla rozwiązania sprawy. Rutkowski robi to dla własnej reklamy. Pracowałem w wydziale do walki z terrorem kryminalnym od 1999 do 2007 r. i nie znam ani jednego przypadku, w którym zdołałby on wykryć sprawcę uprowadzenia. Trzeba
Obstawiam, że porwanie ma związek z prywatnymi sprawami, któregoś z rodziców. I oczywiście mam nadzieję, że sprawa się rozwiąże, zanim Magdzie stanie się krzywda.
Możliwe scenariusze: 1. porwanie z powodów osobistych: najbliższy krąg rodziny i znajomych, 2. ukrycie wcześniejszej śmierci dziecka: tak samo, 3. osoba trzecia z zaburzeniami psychicznymi 4. porwanie dziecka dla kogoś do adopcji, np. za granicą. opcje 1.-3. dziecko raczej nie żyje :(
"...2. ukrycie wcześniejszej śmierci dziecka...", "1.-3. dziecko raczej nie żyje :("
raczej? ;]