Ja. W pełni świadomy użytkownik Internetu, przerażony informacją o próbie drastycznego ocenzurowania Jego przestrzeni, decyduję się na całkowity bojkot wszelkiej maści produktów i usług jakie oferują instytucje i firmy lobujące wprowadzenie ustaw ograniczających wolność w Sieci. Od dziś, rezygnuję z zakupów filmów i seriali dostępnych na wszelkich nośnikach danych, z zakupów gier na konsolę i komputery. Ponadto rezygnuję z wypadów do kina, jako że każda złotówka przekazana wyżej wymienionym instytucją spowoduje zwiększenie lobbingu i jeszcze większe restrykcje. Jestem zawiedziony krótkowzrocznością polityków. Z powodu mojego bojkotu, sposób w jaki do tej pory spędzałem wolny czas musi ewoluować. Wychodzę więc jutro na ulicę i będę protestować. Będę protestować jutro, pojutrze i przez resztę mojego wolnego czasu. Będę protestować nie tylko w sprawach związanych z ograniczeniem wolności w Sieci. Rząd dopiero teraz usłyszy o moim niezadowoleniu. Dopiero teraz go zobaczy.
Komentarze (94)
najlepsze
Darwin się w grobie przewróci :) Ewolucja w sposobie spędzania wolnego czasu...
poza tym dopiero teraz poczułem potrzebę podzielenia się moją opinią. internet jeszcze jest wolny i mam do tego póki co prawo. pozdrawiam
każdy teraz będzie dodawał osobny wykop o swoim niezadowoleniu? to może założyć grupę frustratów społecznych?
Idz na ulice a nie piszesz o tym na wykopie - podejrzewam że na tym się skończy, i co najwyżej postoisz z boczku na chodniku podziwiając kordon policji.