Obecnie mam chyba 2 duże pudła z Kaczorami z ok. 4-5 lat, (większość zabawek też gdzieś mam) ale z trochę późniejszego okresu niż autor znaleziska. Moje ulubione cykle to jak się pewnie domyślacie detektywistyczne i przygodowe, za to nie lubiłem piłkarskich (które były z okazji Euro albo Mundiali). Przyznam się wam, że chętnie nadal bym kupował Kaczory, ale został bym wyśmiany na śmierć przez ludzi
-2 długopisy Myszki Miki (jeden z "normalnym" numerem, drugi chyba był w jakimś numerze typu normalny gadżet + losowo jakiś inny, tak samo miałem 2 lupy)
-"Prasowanka" miała wadę - Pisali o tym w kolejnym numerze i nie pamiętam, czy dali drugą, czy też można było druga uzyskać od nich
-Mapa nieba pewnie gdzieś leży
-Poradnik skauta (część o samoobronie) raz mi dupę uratował :)
Jako wierny kaczkofan powinienem wykopać ale mam mieszane uczucia co do dziadów jęczących, że kiedyś to plastikowe dodatki były lepsze a teraz jakaś chińska tandeta. Zdradzę Ci sekret: wtedy była taka sama tandeta made in China.
Największa zagadka dzieciństwa - co się stało z moją kolekcją? Kilka dobrych latek zbierałem a nie uchował się ANI JEDEN! :( Przestałem zbierać zdaje się po którejś z kolei podwyżce ceny gdy rodzicielka powiedziała "dosyć!". :(
swietny wykop, naprawde sie postarales :) a co do samego KD - gdyby wyciac je z mojej pamieci, to tak jakby wyciac z niej polowe dziecinstwa ;) szkoda, ze moja wielka kolekcja zostala najprawdopodobniej wyrzucona na smietnik przez rodzicow - nigdy im tego nie zapomne... :P
ostatnio chcialem kupic giganta, aby przywolac wspomnien czar... tylko, ze cena 14 zl mnie skutecznie odstraszyla :| HELOŁ, 14 polskich nowych zlotych za historyjki, ktore sa
Wreszcie jakiś ciekawy wykop. :) Ja również tak jak i inni zbierałem co tydzień Kaczora Donalda. Wszystkie numery mam gdzieś w szafie, może kiedyś je odkopię.:) Pierwszym numerem jaki kupiłem był numer 88 z taką naklejką na kubek, gdzie po wlaniu gorącej herbaty z naklejki wyłaniał się jakiś obrazek.
W ogóle wtedy jeszcze Kaczor Donald ukazywał się co 2 tygodnie. Dopiero później była ta seria z 4 grami planszowymi i Kaczor Donald
Ja mam ponad 100 numerów, najstarszy kupiony gdzieś pod koniec 98'. Na szczęście w szkolnej bibliotece była masa numerów z wcześniejszych lat. Prawdziwym świętem była szkolna giełda książek, zawsze ktoś starszy przynosił też do sprzedania Kaczory, pamiętam radochę jak się kupowało jeden egzemplarz za 50gr :) Dodatkowe zbierałem Wally Zwiedza Świat i Cartoon Network.
@Krupier: No, ja Giganty kupuje od pierwszego numeru, co prawda część się poszła walić jak zalało mi mieszkanie ale sporo nadal przetrwało ;) A najzajebistsze to były te serie komiksów co je wydawali w większym formacie, np. http://images7.fotosik.pl/3284/bda48881c71e6ddc.jpg - to chyba najlepsze spod szyldu Kaczora Donalda co kiedykolwiek miałem, też poszło się walić przy zalanym mieszkaniu ale nadal mam w głowie tą okładkę, zbiór komiksów o życiu Sknerusa był genialny ;P
Komentarze (217)
najlepsze
Obecnie mam chyba 2 duże pudła z Kaczorami z ok. 4-5 lat, (większość zabawek też gdzieś mam) ale z trochę późniejszego okresu niż autor znaleziska. Moje ulubione cykle to jak się pewnie domyślacie detektywistyczne i przygodowe, za to nie lubiłem piłkarskich (które były z okazji Euro albo Mundiali). Przyznam się wam, że chętnie nadal bym kupował Kaczory, ale został bym wyśmiany na śmierć przez ludzi
-2 długopisy Myszki Miki (jeden z "normalnym" numerem, drugi chyba był w jakimś numerze typu normalny gadżet + losowo jakiś inny, tak samo miałem 2 lupy)
-"Prasowanka" miała wadę - Pisali o tym w kolejnym numerze i nie pamiętam, czy dali drugą, czy też można było druga uzyskać od nich
-Mapa nieba pewnie gdzieś leży
-Poradnik skauta (część o samoobronie) raz mi dupę uratował :)
Największa zagadka dzieciństwa - co się stało z moją kolekcją? Kilka dobrych latek zbierałem a nie uchował się ANI JEDEN! :( Przestałem zbierać zdaje się po którejś z kolei podwyżce ceny gdy rodzicielka powiedziała "dosyć!". :(
ostatnio chcialem kupic giganta, aby przywolac wspomnien czar... tylko, ze cena 14 zl mnie skutecznie odstraszyla :| HELOŁ, 14 polskich nowych zlotych za historyjki, ktore sa
W ogóle wtedy jeszcze Kaczor Donald ukazywał się co 2 tygodnie. Dopiero później była ta seria z 4 grami planszowymi i Kaczor Donald
Ajajaja, miałem ten dodatek :D
Do dzisiaj kupuje kaczory, mam niesamowity sentyment do tego :D