Dlaczego mamy patrzeć na tych, którzy mają gorzej zamiast na tych, którzy mają lepiej? Cała Europa Zachodnia ma szybkie koleje z uwzględnieniem naszych południowych sąsiadów. Z roku na rok PKP jeździ drożej i wolniej. To jest chore.
Polskie intercity ma świetny standard a ceny najniższe w europie. Czysto, wszystko działa, przy siedzeniach są kontakty a miła pani roznosi ciasteczka/herbatę/kawę (za darmo). Jedyna wada w porównaniu do zachodnich linii to niższa prędkość.
Rozumiem, że narzekający na polskie pkp woleliby żeby tlk/interregio zostało zlikwidowane? Nie ma pociągów o porównywalnych cenach w zachodniej europie.
Wszystkim narzekającym na pkp proponuję raz w życiu odżałować te 123zł (połowę jak student) i pojechać
@smk666: Oceny nic nie znaczą. Śmiem twierdzić, że spora część tzw. prymusów co nigdy nie mieli średniej mniejszej niż 5 kończy potem grubo poniżej swojej i swoich rodziców ambicji.
@Speedy: Jedni robią to, aby wyrwać się z domu, inni bo "w miarę dobra" uczelnia to dla nich za mało, a jeszcze inni z obu tych powodów.
Często podróżuję białoruskimi/rosyjskimi pociągami Mińsk/Moskwa/Petersburg i nigdy nie spotkałem się z takim syfem. "Sowieckie" pociągi są o wiele wygodniejsze, zwłaszcza jeśli chodzi o "купе", generalnie pkp rosyjskie (część europejska) to szybko, tanio i wygodnie.
Litewskie/łotewskie pociągi to prawdziwa bajka - stoliki dla lapków, działające gniazdka, kawa/herbata i klima...
Z kolei podróże Lublin-Wrocław wspominam jak koszmarny sen.
Informacja średnio prawdziwa. Miałem okazję jeździć kilkanaście jeśli nie kilkadziesiąt razy w rosyjskich pociągach i według mnie przypadek opisany na zdjęciach jest lekko przekłamany. W tym sensie, że opisany wagon jest mocno zaniedbany, brudny. Każdy wagon, w którym miałem okazję przebywać był czystszy i nowszy. Tutaj np. nie ma dywanów, a w każdym w którym ja jeździłem na trasie Brześć - Krasnodar posiadał dywany, zasłony, była klimatyzacja. A opiekun wagonu (prowadnik) dbał
@Zabatrawiasta: Zgadzam się w zupełności z Tobą. Jeśli wydaje wam się, że w RŻD jest gorzej niż w PKP, to się mylicie. Miałem okazję dla porównania podróżować koleją rosyjską, kazachską, uzbecką i indyjską. I z czystym sumieniem powiem, że standard podróży (zwłaszcza tej dalekobieżnej) koleją polską jest porównywalny do tej ostatniej :)
A jeśli chodzi o wagony rosyjskie - zwłaszcza kupiejne (standard odpowiadający 2-giej naszej klasie, ale z czterema kuszetkami w
Popieram stwerdzenie, ze RŻD jest o 60 lat przed nami...
W rosyjskich pociagach jest czysto, bezpiecznie, no czasem troche goraco i bardzo sympatycznie.
W zeszlym roku dojechalem pociagiem z Warszawy do Wladywostoku (czesc QP czesc plackarta) i nie widzialem takiego syfu jak na fotkach, ten artykul specjalnie taki zoastal napisany, zeby pokazac "glupiemu zachodowi" jaka Rosja jest straszna..
Komentarze (95)
najlepsze
Polskie intercity ma świetny standard a ceny najniższe w europie. Czysto, wszystko działa, przy siedzeniach są kontakty a miła pani roznosi ciasteczka/herbatę/kawę (za darmo). Jedyna wada w porównaniu do zachodnich linii to niższa prędkość.
Rozumiem, że narzekający na polskie pkp woleliby żeby tlk/interregio zostało zlikwidowane? Nie ma pociągów o porównywalnych cenach w zachodniej europie.
Wszystkim narzekającym na pkp proponuję raz w życiu odżałować te 123zł (połowę jak student) i pojechać
Miałem dokładnie tak samo. Teraz, jak marudzę na niskie zarobki to mi gada, ze inni mają gorzej. Porażka.
@Speedy: Jedni robią to, aby wyrwać się z domu, inni bo "w miarę dobra" uczelnia to dla nich za mało, a jeszcze inni z obu tych powodów.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Litewskie/łotewskie pociągi to prawdziwa bajka - stoliki dla lapków, działające gniazdka, kawa/herbata i klima...
Z kolei podróże Lublin-Wrocław wspominam jak koszmarny sen.
O większości dworców w mniejszych miastach nie wspominając.
Teraz niektóre odpicowali na Euro2012, ale do tej pory był syf.
A jeśli chodzi o wagony rosyjskie - zwłaszcza kupiejne (standard odpowiadający 2-giej naszej klasie, ale z czterema kuszetkami w
W rosyjskich pociagach jest czysto, bezpiecznie, no czasem troche goraco i bardzo sympatycznie.
W zeszlym roku dojechalem pociagiem z Warszawy do Wladywostoku (czesc QP czesc plackarta) i nie widzialem takiego syfu jak na fotkach, ten artykul specjalnie taki zoastal napisany, zeby pokazac "glupiemu zachodowi" jaka Rosja jest straszna..
@zielllek: Pierwsze na co zwróciłem uwagę