Zrozumcie, że tu nie chodzi o pomoc Grecji, tylko o pomoc międzynarodowym bankom - wierzycielom Grecji. Gdyby nie to - u kogo to małe państwo jest zadłużone, to absolutnie nikt by się nim nie przejmował.
Ach gdybym tylko był na tyle mądry by politykę zrozumieć. Żeby mieć takie klarowne kto z kim po co dlaczego i za ile. No ale jestem tylko śmiertelnikiem
Mało to wnosi do dyskusji, ale nie mogę się powstrzymać przed napisaniem jak bardzo skacze mi ciśnienie za każdym razem, gdy czytam o przekrętach tych greckich patałachów.
Nikt nie wspomniał że Polacy są zadłużeni u Greków na bajońskie sumy. Mowa tu o tych co mają kredyty w Polbanku EFG. Tak, tak. Wbrew mylącej nazwie to nie jest polski bank.
Komentarze (65)
najlepsze
Zresztą obawiam się, że i nas to czeka niedługo.