Przez podniesienie VAT mocno spadła sprzedaż książek

W 2011 r. wyniosła 2,7 mld zł, 8 proc. mniej, niż rok wcześniej. Średnia cena książki wzrosła 12 proc. I znów nastanie czas na wydawanie pieniędzy na kampanie zachęcające Polaków do czytania?

[il68]

"I znów nastanie czas na wydawanie pieniędzy na kampanie zachęcające Polaków do czytania?"

A kampania będzie organizowana przez kolege ministra.

[GraveDigger]

@il68: A jak już wydadzą pieniądze na tę kampanię to podniosą VAT na książki, żeby sobie odrobić.

[mnlf]

@Mr_Av3r4ge: czytelnictwo będzie rosło a ilość sprzedanych książek malała, to bardzo dobrze uczy oszczędności i poszanowania papieru aby się nie niszczył, niedługo każdy sprzedany egzemplarz zostanie przeczytany przez milion osób.

[h.....c]

Zadajmy sobie lepiej pytanie dlaczego VAT na książki był obniżony. Jeśli już mamy traktować ulgowo niektóre produkty, to tylko i wyłącznie artykuły pierwszej potrzeby niezbędne do przetrwania, a książka do nich nie należy. Zadaniem państwa nie jest dbanie o to, żeby ktoś czytał książki. Te kampanie w mediach to jakaś paranoja. Świat stanął na głowie. Państwo powinno bronić integralności terytorialnej, porządku publicznego, prawa i paru innych rzeczy o których można by podyskutować,

[Altar]

@nie_daje_rady: No akurat młodzież to można najmniej winić. Nie wiem, jak jest dziś, ale za moich czasów lektury były tak dobrane, że różne książki czytało się dla przyjemności, a do lektur były streszczenia. Lektury czytali tylko ci, którzy na co dzień nie czytali nic innego, więc szkoła była w stanie ich przymusić.

[Altar]

@nie_daje_rady: To było trochę dawniej niż 10 lat. Pod koniec liceum część z nas miała już nawet Internet przez modem, a tam sciaga.pl z dość kiepskimi jakościowo i ilościowo materiałami :)

[tomash_87]

A podobno "głupim" narodem lepiej się rządzi... ;)

[Lokomotywka]

@tomash_87: ale z ogłupianiem lepiej nie przesadzać, bo jeszcze zaczną popierać PiS

[2nd_Wave]

A juz wogole wkurzajace sa praktyki wydawcow. Wezmy na przyklad najnowsza czesc Piesni Lodu i Ognia Goerge`a Martina. Oryginal zostal wydany jako jedna czesc i w jezyku angielskim kosztuje 65 zl w Empiku. Wydawca czyli Zysk i S-ka, podobnie jak z poprzedimy czesciami, podzielil jedna czesc na 2 tomy gdzie sztuka kosztuje 45 zl. Czyli mamy najnowsza czesc Gry o Tron za 90 zl - wspaniale poprostu, przeciez fani i tak kupia,

[moko12345]

@2nd_Wave: To samo z najnowsza czescia 'Eragona' - 'Dziedzictwo'.

[2nd_Wave]

@Lokomotywka: Niemcy tez musieli tlumaczyc i jakos moze tam kosztowac 13 EUR czyli 55 PLN...

dowod:

[Wight]

Książki są coraz droższe i coraz częściej są "pompowane" na wzór szynki, duża czcionka duże marginesy duże odstępy między wierszami więcej pustych kartek niż treści w cenie ~40PLN. W tym roku mam do kupienia kilka książek więc uderzy mnie to po kieszeni.

[Niepotrzebne_plus18]

@Wight: Był nawet wykop na głównej o pompowaniu książek.

[gryfek]

Ludzi nie stać na książki.. Ja czytam tylko e-booki z sieci, moi rodzice z biblioteki. Książkę kupuję tylko w ostateczności, gdy nie ma jej w necie.

[vartan]

@gryfek: to chyba nie o to chodzi...

ale niestety trzeba szukac alternatywnych rozwiazan.

nie wiem, czy akurat vat na ksiazki mial takie przelozenie, ale wiem, ze inne wydatki, ktore wzrosly spowodowaly, ze juz nie stac nas na ksiazki, nawet o te pare procent tansze.

[iyasiu]

@gryfek: alternatywa jest taka że powstaną eksięgarnie w rajach podatkowych tak żeby obejść niepotrzebne przepisy. Wtedy ebook będzie kosztowała 10zł a nie 50zł.

[slaba-tabaka]

Równo rok temu sprawiłem sobie Kindla od amazonu, od tamtej pory nie kupiłem żadnej nowej książki (wcześniej przynajmniej 20 rocznie).

Wam też polecam, to moja najlepsza inwestycja minionego roku. Czytam więcej niż kiedykolwiek nie wydając przy tym ani złotówki.

[Vielokont]

@slaba-tabaka: Też mam Kindle, z tym że od 2 lat - również czytam więcej niż kiedyś i nie było potrzeby kupować żadnej książki przez cały ten czas :)

Wrażenia z czytania podobne, nie czuć tęsknoty za papierem i zostaje w domu dużo miejsca na inne rzeczy.

[s.....k]

no wybaczcie ale jak mam dać 40zł za jakąś poczytną książkę to sobie wole iść do biblioteki

ostatnio byłem zmuszony sprzedać swoją kolekcje Komudy by kupić sobie coś nowego :/

moja biblioteczka się kurczy:/

[MajkiFajki]

Niech nikt mi nie mówi, że jest zaskoczony tym faktem.

[rybycy]

Biblioteka miejska zaprasza, korzystam z niej od ponad dziesięciu lat i nigdy nie było większego problemu z książkami.

Podręczniki wypożyczam z biblioteki uczelnianej i korzystam z pdfów.

Bardzo chętnie kupowałbym książki ale jaki procent otrzymują autorzy ? To samo płyty muzyczne, gry. Nikt nie czuje się winny za powstałą sytuację, rządzący obudzą się kiedyś?

[Altar]

@rybycy: Już niech oni się lepiej nie budzą i nie biorą za regulację kolejnego rynku. Jedyną ich sprawą jest VAT. Lada moment i tak rynek książki elektronicznej wyreguluje relacje wydawca-autor.

[HenryMorgan]

@Altar: Mnie się marzy przejście do bezpośredniej relacji autor-czytelnik (oczywiście w grę wchodzi głównie wersja elektroniczna książek) z pominięciem wszystkich pozostałych darmozjadów.