Na szczęście u nas jest troszeczkę lepiej (przynajmniej na razie). Dopóki ogół społeczeństwa nie zrozumie jak bardzo szkodliwy jest socjalizm to niestety wiele się nie poprawi...
@jednozgloskowiec: Zarabiają 1500PLN więcej, ale za to podatki i świadczenia socjalne to u nich 54% całego kosztu zatrudnienia (najwięcej w UE, dla porównania w Polsce 43%), czyli pensje na rękę maja średnio 25% większe niż my (o ile średni zarobek 4200zł był podany w kwocie brutto).
początek fajnie napisany, choć śmierdzi trochę wodolejstwem. Od zawsze wiadomym było, że gdy w rynek miesza się rząd i absurdalne przepisy, tym gorzej zaczyna funkcjonować. Trzeba zrozumieć, że politykom nie chodzi o to by żyło nam się lepiej i by każdy miał pracę, tylko o pieniądze, które są w stanie nam "legalnie" zabrać.
@zakaz_palenia: Mieszanie się w rynek rządu jest OK, jeśli występuje on/państwo jako byt operujący na tych samych prawach, co inni przedsiębiorcy. W przypadku nieszczęsnego kodeksu pracy sytuacja jest inna -- rząd/państwo ustala reguły dotyczące wszystkich innych uczestników, samemu nie ponosząc konsekwencji wprowadzenia tych reguł. Nawet jeśli przepchną ustawę nakazującą płacenia wszystkim łysym 10zł więcej dniówki, sami nie poniosą tych kosztów, bo mają "nieograniczoną kasę" (podatki)
@Rad-X: Ja nie wiem jak ty wykresy czytasz. Na Węgrzech (opieram się na opinii autora tekstu) podatek od pracy to nieco ponad 50%. U nas "tylko" nieco ponad 40%... Faktycznie, kolosalna różnica! U nas, żeby zapłacić facetowi 700 euro musisz wydać "tylko" 1300 euro! RAJ PODATKOWY!!!
@Rad-X: Nie zgodzę się. Zwróć uwagę, jakie kraje są przed nami. Poza Łotwą i Słowacją (które różnią się od nas minimalnie) to tam są same bogate kraje. No i Węgrzy, którzy mają przesrane. Mamy wyższe podatki od pracy niż UK, Holandia i Liechtenstein!
Podnoszenie podatkow i oplat tylko poglebia kryzys i zwieksza bezrobocie! I tworzy bledne kolo - wieksze podatki -> ludzi nie stac na firmy/pracownikow -> bankrutujace firmy/zwalnianie ludzi -> wieksze bezrobocie = podnoszenie podatkow zeby utrzymac wiecej bezrobocia -> jeszcze wiecej bezrobocia.
Tak - niestety dla niektórych to nie jest k!!!a do pojęcia i nigdy nie będzie bo niestety na wszystkich spotkaniach partyjnych na jakich byłem (głównie SLD, PO) to odnalazłem tam takie niziny intelektualne, że mówiąc o nich iż mają wyprostowane zwoje mózgowe to komplement. Jest kilka myślących jednostek ale to oni właśnie robią pieniądze nie przejmując się losem innych. Błędne koło.
Tak czy siak kobiety i ludzie po 50 będą mieli przesrane niezależnie od tego czy będzie można ludzi zwalniać kiedy się chce i za co się chce czy też nie.
@Kunin: No nie koniecznie tak musi być. Popatrz np. w UK kobieta jak zajdzie w ciąże to pracuje do 8go miesiąca ciąży i wracaja do pracy po pół roku. Z tego co pamiętam w to Polsce ciąża traktowana jest jak choroba i dlatgo takie dziwne rzeczy się dzieją w tym temacie. Pracowałem też tutaj (UK) z ludźmi po 50'ce i nie zauważyłem, żeby specjalnie w jajo lecieli, bo chyba nikt
@rt_of_vnt: u nas ciąża i starość są traktowane jak choroby wykluczające człowieka jako pracownika. Chociaż prawo chroniące ciężarne jest upierdliwe dla pracodawcy to gdyby go nie było to myślę, że większość kobiet musiałaby się "ukrywać" aż do rozwiązania bo inaczej dawno by były na bruku, a z czegoś dziecko trzeba przecież utrzymać. Myślę, że problemem jest też zarówno mentalność pracodawców jak i pracowników.
@worldmaster: [ode mnie pierwsza część, reszta wkrótce :P]
Mógłbym zatrudnić 12 osób za €760 netto, lecz tego nie zrobię. Powiem ci czemu. Mógłbyś prawcować dla mojej firmy usługowej w ładnym biurze. Nie żaden telemarkting ani naciąganie. Wykonywałbyś poważną pracę wymagającą wysokich kwalifikacji, 8 godzin dziennie, od poniedziałku do piątku. Zatrudniłbym cię legalnie, płaciłbym podatki oraz ubezpieczenie. Mógłbym dać taką pracę tuzinowi osób, ale nei dam, i tutaj wyjaśnię czemu.
Komentarze (138)
najlepsze
http://img338.imageshack.us/img338/2274/230553f1bf73f2selection.jpg
Kwalifikuję się ? W razie czego, potrafię się bardziej przyłożyć!
Swoją drogą, jak się to ma do dzisiejszego wykopu o tym, jak to Węgrzy zarabiają średnio i po przeliczeniu o 1500 PLN więcej niż my?
Poza tym narzekamy, ale wg raportu - http://www.finfacts.ie/biz10/Rumuneration2008.pdf
mamy najniższy koszt zatrudnienia w EU! Poza tym mają 30gr droższą benzynę niż my! Może jest
Komentarz usunięty przez moderatora
Podnoszenie podatkow i oplat tylko poglebia kryzys i zwieksza bezrobocie! I tworzy bledne kolo - wieksze podatki -> ludzi nie stac na firmy/pracownikow -> bankrutujace firmy/zwalnianie ludzi -> wieksze bezrobocie = podnoszenie podatkow zeby utrzymac wiecej bezrobocia -> jeszcze wiecej bezrobocia.
Tak - niestety dla niektórych to nie jest k!!!a do pojęcia i nigdy nie będzie bo niestety na wszystkich spotkaniach partyjnych na jakich byłem (głównie SLD, PO) to odnalazłem tam takie niziny intelektualne, że mówiąc o nich iż mają wyprostowane zwoje mózgowe to komplement. Jest kilka myślących jednostek ale to oni właśnie robią pieniądze nie przejmując się losem innych. Błędne koło.
Mógłbym zatrudnić 12 osób za €760 netto, lecz tego nie zrobię. Powiem ci czemu. Mógłbyś prawcować dla mojej firmy usługowej w ładnym biurze. Nie żaden telemarkting ani naciąganie. Wykonywałbyś poważną pracę wymagającą wysokich kwalifikacji, 8 godzin dziennie, od poniedziałku do piątku. Zatrudniłbym cię legalnie, płaciłbym podatki oraz ubezpieczenie. Mógłbym dać taką pracę tuzinowi osób, ale nei dam, i tutaj wyjaśnię czemu.
Nie zatrudniłbym
Twoja pensja netto: Twoja pensja brutto: Mój koszt: State markup:
€ 185 € 238 € 306 165%
€