Wpis z mikrobloga

@UlfNitjsefni: Kupujesz wątrobę, myjesz dokładnie, kroisz w paski, wkładasz do miski, zalewasz mlekiem na godzinę, dwie. Obierasz i kroisz w półtalarki w #!$%@? cebuli, po czym dusisz ją na patelni. Wątróbkę osuszasz papierowym ręcznikiem, otaczasz w mieszaninie mąki i bułki tartej (pół na pół), smażysz po 2 minuty z każdej strony. Uwaga - pryska! Układasz warstwami cebulę i wątróbkę, jesz.