Nietypowe zdarzenie miało miejsce 26 października br. w Niżniewartowsku w Rosji.
Pod jedną z cerkwi w mieście przyszła roznegliżowana niewiasta z nagim dzieckiem w ramionach. Kobieta z chustą na głowie (jedyna część garderoby, którą przywdziała), pokonała długą drogę do świątyni, choć na dworze panował dwunastostopniowy mróz, a na ulicach zalegał śnieg, pisze Topnews.ru.
W cerkwi młoda matka tłumaczyła, że „przyszła tu, aby uwolnić się od złych duchów”, które ją prześladowały. Kobieta nie była wcześniej notowana. Lekarze obawiają się o stan zdrowia dziecka. U maleństwa zidentyfikowano ślady pobicia i przemocy cielesnej.
Nietypowe zdarzenie miało miejsce 26 października br. w Niżniewartowsku w Rosji.
Pod jedną z cerkwi w mieście przyszła roznegliżowana niewiasta z nagim dzieckiem w ramionach. Kobieta z chustą na głowie (jedyna część garderoby, którą przywdziała), pokonała długą drogę do świątyni, choć na dworze panował dwunastostopniowy mróz, a na ulicach zalegał śnieg, pisze Topnews.ru.
W cerkwi młoda matka tłumaczyła, że „przyszła tu, aby uwolnić się od złych duchów”, które ją prześladowały. Kobieta nie była wcześniej notowana. Lekarze obawiają się o stan zdrowia dziecka. U maleństwa zidentyfikowano ślady pobicia i przemocy cielesnej.