Wpis z mikrobloga

@szukajek: musisz rozwiązać równanie różniczkowe

d^2 R/ dt^2 + y dR / dt - G Mz / R = 0

otrzymasz funkcję R(t), która mówi jaka jest wysokość nad Ziemią od czasu

przyrównujesz R do zera i rozwiązujesz równanie na t

masz t

edit: y to współczynnik oporu powietrza
@wojtarz: @Wyrewolwerowanyrewolwer: Na poziomie hmm zrozumiałym poproszę :) Bo tak w pracy się zastanawiałem odnośnie skoku prezesa google i felixa z redbule. Jak by tak znaleźć się na ostatecznej granicy gdzie oddziałuje przyciąganie ziemskie i swobodnie bez odpychania od niczego dać się przyciągać grawitacji to jak długo by to potrwało i jaką prędkość można by uzyskać przed zderzeniem z atmosferą ziemską
@szukajek: Cóż...

Zakładając, że ja mam gównopojęcie o tym, to moim zdaniem:

1. Nie ma konkretnej granicy gdzie oddziaływuje, a gdzie nie. Zawsze gdzieś jest jakaś znikoma siła przyciągania pomiędzy obiektami.

2. Prędkość jaką można uzyskać to prędkość graniczna dla ciała. Nie pamiętam tego dokładnie, ale coś z tym jest, że do pewnego momentu w spadku poruszasz się przyspieszonym, a później jednostajnym.

O masz: http://pl.wikipedia.org/wiki/Pr%C4%99dko%C5%9B%C4%87_graniczna

3. Nawet gdybyś chciał skoczyć z
@szukajek: @wojtarz: @Wyrewolwerowanyrewolwer: wydaje mi się, że w przypadku spadku swobodnego można ułatwić sobie życie i poprostu wziąć połowę okresu obiegu dla zdegenerowanej elipsy (półoś mniejsza do zera), tj:

czas spadku, t = pi * sqrt(a^3/(G*M)), gdzie a jest półosią wiekszą, tj. połową odległości spadające ciało- środek Ziemii
@wojtarz: rzeczywiście, nie doczytałem, w takim przypadku, w Twojej propozycji równania różniczkowego z pewnością trzebaby zastąpić człon dR / dt przez jego kwadrat, swoją drogą należałoby jeszcze uwzględnić zależność gęstości powietrza od wysokości, ciekawy problem do propagacji numerycznej
@wojtarz: nie ma oporów powierza w przestrzeni o której mówimy. Ciekawi nas prędkość z jaką wejdziemy w atmosferę ziemska spadając z wysokości na jakiej znajduje się punkt równowagi pomiędzy przyciąganiem księżyca i ziemi
@wojtarz: pragnę nadmienić ze ja przeprowadziłem symulację spadku księżyca ze swojej orbity. Spadał 2 dni i 6 godzin a ostatecznie osiągnął prędkość 9.8 km/s przy kolizji. Uderzenie podniosło temperaturę powierzchni ziemi do ponad 5000 stopni Celsjusza ;-)